Naprawdę zmarnowałaś?
Nie mówię tak, żeby werbena nie usłyszała, bo jak się podzieliłam nasionkami stipy, to ta wysiana padła. Ale będę pamiętała, żeby zabrać do ciebie sadzonki
Ewa, posadziłaś swoje zakupy? Liatra u mnie ładnie kiełkuje, ma już drugie listki w kształcie kłosków. Jeżówka biała też dostała drugie listki.
Krwawnik wysiałam drugi raz, 5 marca wystawiłam na dwa dni na zewnątrz, ładnie kiełkuje. A ten z lutego - tylko 4 siewki skiełkowały w pojemniku.
Żałuję, ze tylko 4 sadzonki werbeny wzięłam do domu. Bo ta w ogrodzie - nie wiem, czy żyje ... znaków nie daje, chyba że odbije jeszcze z ziemi ...
Ale chyba pobiorę następne sadzonki z matecznej, bo znowu ma długie nowe przyrosty. Przytnę i posadzę do ziemi. Się przyda nam
Mirelko, tylko na brzegach pojemnika kilka siewek nadaje się do pikowania. Albo jakiś grzyb był w ziemi, albo przelałam, sama nie wiem ... jednego dnia położyła się i teraz leży, nie rośnie i można zebrać, jak kłąki psa z dywanu ...
Za kilka dni popikuję to, co możliwe, zobaczę, ile się ostało ...
Łukasz pisał, żeby poczekać do końca marca. Sezonów nie można porównywać, w zeszłym roku było o tej porze cieplej, teraz nawet nad miedzianem się zastanawiam, zimno, ok. zera na zewnątrz ...
Nawet krokusy strajkują ...
nad miedzianem i ja się zastanawiam, bo pogoda nie bardzo pozwala - jak do oprysku ma być około 6 st na +, ale w nocy są i przecie przymrozki - chyba jeszcze lepiej się wstrzymać, podobno przyszły weekend ma być coś lepiej
Dzisiaj wsadziłam bratki do donic. na tarasie, gdzie mam widok z salonu posadziłam bratki żółte i fioletowe, a przed domem różowe prymulki, ID (pobrałam sadzonki) i fioletowe bratki.
Nie dawałam przed domem żółtych bratków, bo mimo, ze energetyczne kolory, to za jakiś czas będą obok na rabacie kwitły różowe tulipany, niebieskie hiacynty, potem różowe Rh, więc niech już kolory zagrają ... jak prymulki przekwitną, dosadzę może niebieskich bratków, ... chociaż w zeszłym roku Sebek miał jakieś takie bordowe chyba ... śliczne były... ale nie widziałam takich w sprzedaży. A bratki wytrzymają aż do maja, na rabatach w zeszłym roku jeszcze latem długo kwitły ...
Ale super ta werbena. JEdnym słowem pełen sukces, bo udały się i w ziemi i w wodzie, i roślina matka ładnie rośnie . A moje nasiona wysiane z miesiąc temu chyba nie zamierzają wykiełkować .