Ewa, nie do końca umknęło. Pewne zdarzenia mają konsekwencje w przyszłości

I to panu Bogu się udało.
Twoja mama chciała odejść szybko i to się udało, cicho i z zaskoczenia, tylko my nie jesteśmy nigdy gotowi.
Moja mama zawsze powtarzała, że chciałaby dogonić swoją mamę

Zmarła w jej urodziny, miała tyle lat, co jej mama. Więcej rzeczy w życiu sobie wymarzyła, np. ja byłam dzieckiem ostatniej szansy (urodziła mnie mając 46 lat), lekarz nie chciał się zgodzić na moje narodziny, bo mama miała poważną chorobę serca. Wszystko się poukładało, a jak już potrzebowała pomocy, ja byłam na zawołanie. Pozostałe jej dzieci po świecie rozwiało. Wszystko ma swoje znaczenie w życiu, tylko my nie zawsze jesteśmy w stanie w porę zrozumieć znaczenia. Ufność jest ważna ... w ludzi i w Boga. (To ostatnie dla wierzących)