Osteospermum nie jest mi znane, skusiłam się, bo widziałam, ze posiała je Joasia, to też zamówiłam sobie. Dlatego ten znak zapytania. I nawet nazwy nie potrafię zapamiętać. Z osteoporozą nazwa mi się kojarzy
Ale ładne kwiatki ma, mam nadzieję, ze wzejdzie.

Instruktaż: /nauczyłam się od Anety/

Skracamy przynajmniej o 1/3 na wysokość, tnąc nad 3-4 oczkiem.
Tniemy stopniując - by kwiaty pojawiły się na pożądanej wysokości, jedne nad drugimi.
Wycinamy wszystkie drobne, słabe pędy.

Nie boimy się cięcia, bo roślina i tak odbije i zakwitnie na jednorocznych

To chyba do mnie było
Ja Vanilki myślałam, że kupiłam w zeszłym roku, ale nie wybarwiły się należycie i czekam na ten rok. Jeśli wytną ten sam numer, to stwierdzę, ze Vanilkami nie są i wtedy też w przyszłości nabędę prawdziwe. Na razie będą te. Wszystkiego mieć nie można A w tym miejscu przy rabacie różowej pasowałyby jak nic

Oj tak, Agnieszko. A ja dziś w ogrodzie zaliczyłam pierwsze przekopywanie ziemi. Gdybym patrzyła na siebie z boku, popukałabym się w czoło

Oj tak, Agnieszko. A ja dziś w ogrodzie zaliczyłam pierwsze przekopywanie ziemi. Gdybym patrzyła na siebie z boku, popukałabym się w czoło