Zobaczenie takiego ogrodu na żywo czasem zmienia sposób patrzenia na rzeczywistość. Moje gusta wyrabiam sobie na Ogrodowisku, ale po wizycie w tym ogrodzie mój M powiedział kilka rzeczy:
1. Mały ogród też może być piękny, więc się nie martw.
2. Do tej pory uważał, że mam dużo hortensji, teraz powiedział, ze jak wyrzucimy jałowca przy wierzbie, to tam posadzimy hortensje, aby mieć ich więcej w zasięgu wzroku
3. Zaczął myśleć o zasłonięciu się od drogi przy tarasie, bo teraz widzimy wszystko, co się dzieje na ulicy, do tej pory mu to nie przeszkadzało.
Dziś tak wieje u mnie, ze głowę może urwać. Wzięłam roślinki do części gospodarczej i wsadzam w doniczki. Na zewnątrz nie idzie dziś pracować. Przy okazji robię sadzonki z żurawek. Posadzonkowałam już runiankę.
Dobrze, ze do wczoraj większość traw została wsadzona.