Justynko, tak, to dzisiejszy poranek
Niestety, leję wodę codziennie wieczorem i nie patrzę na licznik
W zeszłym roku sadziłam Vanilki i nie dawały rady w takie upały, trzeba było dolewać. W tym roku lepiej się już ukorzeniły i ładnie sobie radzą. mam dużo tegorocznych nasadzeń, dlatego pilnuję podlewania. No i do ziemi w dołki zaprawiałam wszystko przed sadzeniem kompostem. Lepiej trzyma wilgoć. Niektóre rabaty wyściółkowałam na wierzchu kompostem, albo ścięta trawą przy różach.
Gosia, witaj u mnie
Rozchodniki od północy też jeszcze w powijakach.
Ale siem cieszę, ze chociaż coś u mnie jest wcześniej Może to wczesna odmiana? Może być tak?
Upały som. Dwa dni w domu przesiedziałam leniuchując niemal. Z oddechem jak ryba współczułam pracującym w tych upałach.
38 stopni to był standard. Teraz się ochłodziło. Zeszło do 26. Pochmurno się robi wreszcie