Iwonka nie ma sprawy, jutro zrobię zdjęcia i wrzucę. Wiem mniej więcej co i jak chcę mieć, ale wszystko kręci się wokół kasy. Ogródek robię powoli, etapami, bo wiadomo, że od razu wszystkiego się nie da. Na miejscu po warzywniku, pieszczotliwie zwanym przeze mnie ugorkiem będzie oczko wodne, ale to temat (mam nadzieję) na przyszły rok, bo jak wspomniałam są też inne wydatki . Ale takie robienie etapami bardziej mnie cieszy, tym bardziej, że mój ogródek nie jest duży. Jakbym go tak rach ciach urządziła, to co miałabym robić potem...

A teraz czas na eksperyment. e-M chciał mi dogodzić i przywiózł z łąki trawę z kłosami wysokimi. Wszyscy mieli trawę, on nie chciał, by było mi smutno i wykopał, przywiózł, jakieś NN
Warunki cudowne, mokro, kompost, więc trawa pokazała na co ją stać i zagłuszyła różę. Sztuk jedną. Muszę teraz wykopać trawę i tą różę.

I tak sobie myślę, ze jak już wykopię, to znajdzie się tam miejsce na jakąś angielkę.
Podobają mi się:
Falstaff
Gospel
Red Leonardo

Ilonka ma tą ostatnią, poprosiłam ją o przeprowadzenie eksperymentu. Miał on polegać na tym, by porównać kolor Leonarda z kolorem czystej czerwieni.
Ilonka przeszłą moje oczekiwania. Byłam w szoku, jak mocno się postarała. Ilonko, dziękuję pięknie

inag napisał(a)

Wzięłam przedmioty w najbardziej krwistej czerwieni jakie miałam. Tak to wyszło:


ciąg dalszy tutaj : https://www.ogrodowisko.pl/watek/3929-na-lowieckiej?page=184

inag napisał(a)

Bardzo mocne słońce sprawia, że trudno uchwycić kolor. Wieczorem to powtórzę jednak teraz przy tej czerwieni to wg mnie ona wpada bardziej w mocną, głęboką fuksję... Nie wiem jak jest u innych???

No i chyba Leonardo na tej rabacie się nie pojawi.
Ma ktoś ochotę zrobić eksperyment z Gospel?
No i właśnie tu wychodzi problem z doborem tonacji

Kasiu, ja Ciebie kochana rozumiem. Całą frajda w planowaniu.
Sama zobacz, większość osób, które założyły ogród, ciągle kombinują, jak zmienić to, co mają, dosadzić, przesadzić ...
Ogrodnik musi działać, nie usiedzi w miejscu. Warto wiec mieć w zanadrzu następny kawałek ziemi Buziaczki

a nie uważasz, że tak trochę na siłę chcesz tam 'wepchnąć' angielkę? Ja bym zostawiła tę różę, oczyściłabym tylko korzeń i wsadziłabym ponownie

Bo mi się podoba ich pokrój kwiatów I ładnie pachną
Na siłę nie będę, tylko jak znajdę kolor, co będzie pasował. Jak nie - to zostawię, tak jak jest, tylko bez trawy

Cała przyjemność po mojej stronie

Iwk4 napisał(a)

Mi się bardzo podoba połączenie bordowego - czerwonego - zielonego u mnie

mi również