Werbenka którą wysiałam nie ruszyła, muszę wysiać jeszcze raz. Dziś kupiłam ziemię do wysiewów może tym razem się uda.
Przyszłam podziękować za życzonka na roczek. U Ciebie za kilka dni też rocznica. Ale ten czas szybko płynie.
Ewa, moja też nie ruszyła, ale daję jej jeszcze czas. Wiem, że w ubiegłym roku wystartowała bardzo późno, prawie po dwóch miesiącach, ale szybko urosła. Jeżeli się okaże, że Twoje werbenki jednak nie ruszą, a dodam, że muszą mieć raczej ciepło 20-26 stopni, to przypomnij się wiosną. Wydaje się, że te, które miałam przezimowały, a sporo ich było i chętnie się z Tobą podzielę
Swoje wysiewałam miesiąc temu, dam im jeszcze trochę czasu.
Stoją na parapecie, może faktycznie jest im za zimno.
Jeśli nie ruszą, będziemy myśleć, już dziękuję za propozycję podzielenia się, a Ty wybrałaś coś już dla siebie z mojego ogródka?