Hehe, serce sercem, ale muszę też mieć wzgląd na mojego M. ,który przesadza wszystkie nieszcześliwe pomyłki tegoż serca a tak na serio, myślę, że miejsce dla rapshody już prawie wybrane, na razie będą rosły same, a potem się zobaczy

Z rózami nie pomogę wiec miłego tygodnia zyczę.

Bez litosci badz zaraz pomysl o tych wszystkich meczach i olimpaiadach indawaj hihihihi

Też nie pomogę w wyborze, ale czytam, czytam

Ewa, może na początek zdjęcie, żeby było mi łatwiej



Edenka została posadzona na środkowej części tej łamanej pergoli, dokładnie tam gdzie jeszcze leżą gałązki stroiszu. Po obu stronach znajdują się powojniki Jackmana, a rapshody in blue planowałam umieścić przed lewą, skrajną pergolą. Czytałam, że RB można przy mocniejszym cięciu prowadzić jak róże rabatowe i zastanawiam się teraz, czy zmieściłyby się wszystkie trzy, gdybym pozwoliła im jednak trochę urosnąć
Ale w grę wchodzi też druga opcja - tutaj tylko jedna RB a dwie pozostałe przy drugiej pergoli, na środku każdego przęsła, pomiędzy clematisem i jasminą.

Agnieszka, ja chyba zrobiłabym tak
zostawiłabym Edenke na środku, a jedna RB po lewej stronie a dwie po prawej ( ta jest chyba szersza). Ten powojnik mi tu nie pasuje, dużo fioletu. RB podsadziłabym Pashmina. Jest podobna do Edenki a niska . Całość różana przeplotłabym jakimś powojnikiem, ale nie tym. Jeszcze nie wiem jaki, chyba od różu. Edenke to bym raczej trawami podsadziła. Jutro jeszce pomyslę, dzisiaj już uciekam