U Ciebie też zaraz będzie krokusy rosną w zacisznym miejscu, więc pewnie dlatego już kwitnie. I odmiana wczesną. Ciemierniki, które rosną w ogrodzie, nadgryzione przez mrozy. Może zakwitną za rok, bo w tym już raczej nie ma szans.
Drzewa to dla mnie teraz temat nr 1 i za chwilę spać mi nie dadzą. Dylematy mam - tam raczej sucho, a dęby błotne. Niby planuję linię kroplującą, ale czy to wystarczy? Mój M . mówi , że tyle drzew to się tam nigdy nie zmieści, szczegnie że przy wejściu ma być jeszcze różana pergola. W weekend czeka nas dokładne obmierzenie przedogródka i sprawdzenie kwasowości gleby, bo dęby lubią raczej kwaśną.
Myślę, że prawie wszyscy mamy ten problem - żeby ładnie wyglądało sądzimy od razu dużo roślin, jak się po paru latach okazuje za dużo i potem trzeba je przycinać albo przesadzać czy wyrzucać.
Dzisiaj taka piękna pogoda, a ja w pracy. Jak znam życie od piątku zacznie padać i tyle będzie z tych planowanych prac ogrodowych
Ja też czytałam, że poradzą sobie w lżejszej glebie, ale nazwa jednak przemówiła do mojej podświadomości Chcę ich kupić aż 6, wysoko szczepionych i wolę nie myśleć, że mogłyby się nie przyjąć. Tak że bardzo dziękuję za uspokojenie