Bardzo się cieszę z poidełka, od razu postawiłam je w ogrodzie, chociaż wale nie miałam zamiaru nic kupować, to jednak, gdy je zobaczyłam, nie mogłam się powstrzymać Czasem tak jest, że gdy coś wpadnie nam w oko, w każdym razie ja tak mam, chodzi za mną długo Do tej pory myślę o sukience, której nie kupiłam ponad 10 lat temu. Nadal by mi się podobała. Mając w pamięci podobne doświadczenia, jeżeli spotykam rzecz, która naprawdę do mnie przemawia i gdy stać mnie jeszcze na nią, to kupuję Oczywiście, w granicach rozsądku
Ja jeszcze o nich nie wiem też, na razie mam zamiar je odkrywać
A czy szkoda to nie wiem... Może lepiej nie mieć pokus...
Wystarczy, że za tydzień jadę na giełdę kwiatową. A tam pokus też mnóstwo.
To tak jak ja, ale na razie nie spieszę się z ich odkrywaniem śmieję się, że pewnie dopiero na emeryturze, ale wydaje mi się to tak odległe, więc niespecjalnie się przejmuję.
Z pokusami trudna sprawa... ale zawsze możesz im ulec choć troszeczkę
Wychodzę z założenia, że człowiek powinien sprawiać sobie drobne przyjemności dla własnego dobrego samopoczucia czyli w zależności od możliwości kupuję trzy torebeczki nasion albo piękną różyczkę
Mnie to mówisz ? dziś kupione smolinosy, a przy okazji irysy reticulata, bo mam za mało i kokorycz, bo nie mam a ładna przyjdzie tylko 9 doniczek -a jaka radość
Zimą idąc do sklepu świadomie rezygnowałam z rogalików na rzecz kwiatka w doniczce. To tak a propos pokus.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie