Życzę, by i tak były najpiękniejsze - z liśćmi czy bez, choć prawdę mówiąc pewno już dawno po szafirkach i na następnie czekać musimy do następnego roku
Do nas też zawitała zima. Brr, nocą przymroziło. Dzisiaj też pewnie będzie na minusie.
Czytam, że zdrowie coraz lepiej. cieszę się.
Szafirki u nas jeszcze kwitną.
Agnieszko, ale zdjęcia róży to z zeszłego roku? Nie teraz?
U mnie też truskawki nakryte płachtą. Zimne noce nieco przyspieszyły dewastację rododendrowego kwiecia, ale jednocześnie pozwoliły dłużej się cieszyć tulipanami. Trzymam kciuki za bezbolesne doczekanie cieplejszych dni.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz