Ja mam też Elkat, ale te częściej mi pleśniały w ubiegłym roku, a niczym się nie wyróżniały. Mam też Kent, jest OK. Dla eksperymentu kupiłam Alfa Centauri, normalne, bez ochów i jeszcze Thuringa, te są trochę inne, smak poziomkowy, ciekawe. Do tego jeszcze Ostara, te owocują do mrozów, ale trzeba przykrywać na zimę co nieco i są dość drobne i łatwo pleśnieją. Jednak przyznam, że truskawka we wrześniu to niezły rarytas. Acha i trzeba bardzo rzadko te ostatnie posadzić, bo one owocują głównie na długich wiszących odrostach.