Powiem Wam, że spryskuję cały storczyk oprócz kwiatów i do środka też naleci wody. Jakoś żyją. Ale może rzeczywiście tego nie lubią.

A ja nieświadoma tych wszystkich zaleceń robię wszystko nie tak Mam jednego trzeci rok i cały czas kwitnie. Ale ten to ładny dostałam z dwoma pędami dlatego stale coś wypuści. Dużo już przeszedł, bo przy pierwszym kwitnieniu tym superowym z kwiaciarni jeszcze, oberwał piłką i trochę zmarniał. Podczas wakacji stał kilka dni w wodzie jak mama podlewała podczas mojej nieobecności. Drugi mały marketowy też już z rok będzie - zaraz ile to my mamy do matury? bo to od maturzystki dostałam. I też cały czas ma kwiaty.
Pewnie teraz jak się pochwaliłam i zacznę się stosować do zaleceń to mi padną. Tak najczęściej jest

anula_wn napisał(a)

Aga, bo nie ma ! tylko smarowanie , mało tego, moja lekarka mówiła aby smarować tylko w miejscach intymnych i w buzi - reszty nie ! mój mały nawet nie drapał, na szczęście

Ja wiem, że nie ma, chociaż znajomy coś tam brał, ale Gosia tak z żalem, że nie dają leków a Kubuś osłabiony, dlatego napisałam, że to chyba tak ma być.

Aga ja tyż czasem moczę parę dni Musialam tak zrobic bo zaniedbałam je i braku wody pomarszczyły liście. Dwa dni w wodzie i liście jak nowe

Ja moje kwiaty bardzo lubię ale z braku czasu traktuję je po macoszemu, czasem prawie reanimacja. A one tak na przekór bujają aż miło
3-majcie się. Nie zapomnij zrobić dziecku zdj. na pamiątkę jak już go posmarujesz. Ja jak trafię w albumie na swoje, to zawsze michę cieszę.

Ania wiem wiem, że lepiej Pocieszam się, że może teraz przejdzie te wszystkie badziewia i potem będzie chłop jak dąb

a jajeczka jak żołędzie


Sorki ..tak mi się skojarzyło z powiedzeniem ... a stroczyki ślicznota.

Gosia, przeczytałam u Hani, że będziesz sadzić truskawki. Polecam bardzo. Od kilku lat w sprzedaży nie ma dobrych truskawek, uwierz mi. Jak spróbujesz swoich a później kupisz to zauważysz straszną różnicę. Nie wiem co się dzieje, ale truskawki z plantacji nie mają smaku. Muszą być czymś pryskane, albo sadzi się odmiany towarowe, żeby nie gniły i ładnie wyglądały, a to ma zawsze przełożenie na smak. Ale nie o tym miało być.
Polecam Ci sadzonki frigo. To taki typ sadzonek, który daje owoce w tym samym roku. To te same truskawki, tylko schowane do chłodni na zimę. Nie przestrasz się jak kupisz i przyjadą prawie same korzenie, tak ma być. Reszta z tego wyrośnie i po 2 miesiącach będziecie jeść truskawki. Sama sprawdziłam. Wybieraj odmiany, które mają w opisie bardzo smaczne, bo tak jak już pisałam jak nie napisali to znaczy, że tym się nie można pochwalić. Czytaj między wierszami
Polecam truskawki Polka i Kama. Wybierz sobie też trochę późniejszą to wydłużysz zbiory. Niestety truskawki cieszą dość krótko.

O dzięki Ci Aga za podpowiedzi...... wczoraj siedziałam i buszowalam w necie szukająć truskawek. Załamałam się od ilości odmian. Stwierdziłam, że ich nie będzie bo nie umiem wybrać
A teraz dzięki Tobie juz wiem na co zwracac uwagę

Ja też wybierałam z tydzień, mam więcej odmian, ale te chyba najlepsze.

I kupie te co polecasz A powiedz mi jeszcze, tak, żeby starczyło na 8 osobową rodzinę (bo liczę nas, teściów i moją mamę) to ile ja bym tych krzaczków musiała wsadzić???