kaisog1 napisał(a)

Nie mam ogrodu "przy sobie" więc dziś.... moje stroczyki.... Nie wiem jakim cudem kwitną bo je zaniedbałam straszliwie... ale uwielbiam je i przeprosiłam

Ten Mini Mark jest bombowy

Anula jeżeli to Phaleanopsisy to moczyć gdy korzenie srebrne, nawozić raz na 3 moczenia i czekać Moje jak przynosiłam do domu to też pięknie kwitły ale po zrzuceniu kwiatów rok stały i nic. Potem kwitną zawsze w zimę i na wiosnę. Może potrzebują czasu na adaptacje....

Aga zawsze robię na ciemnym tle. Do tego celu służy mi zaslona w pokoju w kolorze ciemnej zieleni Potem obrabiam nieco zdjęcie i już mam ładne czarne tło.

Ania wiem wiem, że lepiej Pocieszam się, że może teraz przejdzie te wszystkie badziewia i potem będzie chłop jak dąb

Sebek pamietam o Tobie, pamietam Tylko jakoś nie chce keika wydobyc z siebie. Bądźmy dobrej myśli

rok ?????

o rany, to w weekend kupuję nowe! nie wytrzymam czekając na kwiaty
a ja moczę co tydzień i nawożę każdorazowo. Może za często....

Mi kwitną regularnie - kilka razy w roku. Ania - kup sobie nowe - tylko dobrze zawiń w papier jak będziesz je przenosić

Ogranicz nawożenie i oczywiście stosujemy 1/4 zalecanej przez producenta dawki nawozu. Ja to się śmieje, że u mnie storczyki kwitną w wyniku błędów i zaniedbań w uprawie

tak nawożenie nie za często, bo tego nie lubią, ale lubią częste spryskiwanie mgiełką do storczyków lub wodą gdy jest suche powietrze w zimie

http://www.polselekt.pl/index.php?link=15
Zerknijcie tutaj. Jak oni to robią, że wszystkie wypuszczają pędy w tym samym czasie?

Ja nie wiem - ale widok imponujący

Ja znowu jestem przeciwniczką mgiełki. Często zdarza się, że w ten sposób zalejemy stożek wzrostu. Jeżeli do tego dojdzie storczyka stracimy. Zdecydowanie moczenie ich wystarczy.

no tak, przedobrzyłam

Sebek, kupię ale chyba już ciepło (5-6 st, nie powinno nic m być )
Justi, dzięki !!!!
Gosia, no widzisz! człowiek się stara , a im bardziej się stara tym mniej mu wychodzi...ehh

skończyłam pracę, chyba zmykam spać !