Melduje się

Wróciliśmy jakaś godzinkę temu. Ogłaszam, że siedzieć za bardzo nie mogę bo opaliłam sobie "nereczki" Rączki zresztą tyż, i gębusię, i wyglądam jakby mnie ktoś na rożnie próbował piec.

Wyjazd udany Warzywnik zrobiony (chociaż nie tak jakbym chciała), samotnia zaczęta.... Także nie jest źle

I widoczek z naszego balkonu

Super. Czekam na fotki, żeby podziwiać

uuu jedno zdjęcie

No dobra to zdjęcia.... niestety tylko parę obrobiłam bo chorzy jesteśmy wszyscy Pojęcia nie mam czy jutro uda nam się przyjechać na spotkanie ale zobaczymy...

No więc ..... akcja Samotnia rozpoczęta

Pierwszy dzień:



Drugi dzień:



Moja aleja (na razie jednostronna) brzozowa



Zapowiedź warzywnika



I kwiatuchy

Dzwonki od Kasi - Neski



Piwonia od Ani - An_tre

Ale się naciachałaś tej darni, na szczęście mam to już za sobą
Widzę, że samotnia jest potrzebna i idzie na pierwszy ogień będzie gdzie odpoczywać po ciężkiej pracy.

oj pracy szpadelkiem nie zazdroszczę

Ale się nakopałaś - ale jest ślicznie

Gosia, no nieźle Ci poszło. Masz jeszcze zdj.?

Justyna to dopiero początek "niszczenia" trawnika Teść się zapytał po co kosiarkę kupował

Asia nie było tak źle bo tu ziemia dobra więc szło nieźle

Sebek dzięki Ślicznie mam nadzieje będzie jak będą wszystkie rośliny. Niestety na sadzenie niektórych muszę czekać aż żywopłot podrośnie.

A teraz "efekt końcowy" Samotni