Szefowa chyba już śpi to niespodzianki nie spalę (mam nadzieję ) Gdy Dana pokazała u siebie jak Dziewczyny dzieliły ostatnio nasiona to pomyślalam sobie... mają takie ślicznie skrzynusie na torebki z nasionkami a pakuja do kopert. Poszperała, podziergałam i zrobiłam dla Danusi takie o to torebki Jutro je dostarczę
Mogę w zastępstwie? Oczywiście jak jest dużo miejsca to można się zabawiać. Ale poza estetyką chyba bardziej ekonomiczne jest sadzenie w "kupie". Oszczędność pracy, oszczędność miejsca, ziemi i wody. Rośliny które się nie boją przesadzania (czyli chyba wszystkie poza dyniowtymi) można pikować do skrzynek w których jest ziemia. Drewnianych a nawet takich plastikowych z oczkami. Wykładasz grubo gazetami, nasypujesz ziemi i pikujesz, a potem jeszcze raz przesadasz. A na koniec przesadzasz na miejsce stałe. To jest sprawdzony sposób (możesz o nim poczytać w portalu KB NaOgrodowej) np. na pomidory czy aksamitki. Inne jednoroczne też w ten sposób się robiło (nawet w ogrodnictwie profesjonalnym, doskonale pamiętam to z praktyk zawodowych - tysiące przepiskowanych roślin). To ejst sposób tani, estetyczny także (skrzynki pełne zieleni), nie zaśmiecający środowiska (jakoś ta biodegradowalność mnie nie przekonuje) i oszczędzający wodę. Ekopozytywy - przemawiam jak Maja na koniec programu.