Właśnie dokończyłem czytać, bo poprzednio utknąłem na stronach coś koło 500 Wielkie gratulacje za postępy!!!! W tym roku już będzie widać, że ogród robi się angielski

Ewa siej, siej Będzie tego dobra do sadzenia

Beatko odmachuję

Bożenko zgadza się, że wszystkiego nie można przenosić do naszych ogrodów. Jednak jeżeli chodzi o sianie ostróżek to wiem, że można je siać spokojnie wcześniej.

Nieszka ja sie właśnie dowiedziałam, że w Kubusiowie zero śniegu a temperatura spada...

Aga

Tess pewnie, że chcę Mam zamiar na dole w przyszłości robić taki ogfród leśny to konwalie jak znalazł

Kasia dzięki za pięknego kwiatuszka

Beatko hehehhe widzisz jaka jestem "gwiazda" A co do Kuby to chciałabym, żeby troche tego zapału ogrodniczego po mnie odziedziczył ale...

Edytko bardzooooo dziękuję

Filipie piękne dzięki! Nie mów tylko, że przebrnąłeś przez te wszystkie strony.....

Pozdrawiam Gosiu miłej niedzieli

kaisog1 napisał(a)

Filipie piękne dzięki! Nie mów tylko, że przebrnąłeś przez te wszystkie strony.....

Dałem radę, ale warto było!

To już masz Ustalimy tylko, kiedy je chcesz dostać, bo w necie jako odpowiedni termin do dzielenia konwalii podają wszystkie możliwe miesiące (po kwitnieniu).
Tak własnie sobie myślałam, że na dole taki leśno-naturalistyczny zakątek pewnie zrobisz.

kaisog1 napisał(a)

Kasia mam nadzieje, że się nie sprawdzą.... Ojjj tak, z tym obciachem to ja już się czasem dowiaduję

Marzenka ojj te siewy No sporo jeszcze tego zostało


A teraz relacja z siania. Kuchnia po tej operacji nie prezentowała się najlepiej ale... staram się "wyhodować" Ogrodnika

Gosia, ale super skrzat ogrodnik u Ciebie mieszka Co tam kuchnia, posprzata sie, ale te chwile - niezapomniane... Dobrze, ze Kuba zdrowiutki.
Ja tam im nie wierze tym meteorologom

Witam Kubusiowo, wreszcie tu dotarłam.... No kochana jak się ma takiego pomocnika to praca idzie do przodu, superowy chłopak. Buziaki niedzielne zosawiam i lecę dalej....

Pozdrawiam Małgosiu,
Widzę, że małymi krokami zarażasz synka pasją ogrodniczą. Widac, że bardzo był przejety i sprawiało mu to przyjemność.Tak trzymaj, bo przy takiej powierzchni, to pomoc bedzie konieczna.
Pozdrawiam.

Aneczko dziękuje za pięknego kwiatka Buziak

Filip normalnie Cie podziwiam!

Tessi to siem cieszem! Ta na dole, przy jeziorze prosi się aż o taki ogród.... jest tam naturalnie zacienione i teren nieco podmokły. Rośliny leśne będą miały tam raj

Boćku jak napisałaś o skarzecie ogrodniku to mnie na wspominki wzięło (zaraz coś wkleję)

Jola hehehhehe no pewnie, że praca idzie piorunem (w zeszłym roku jak grabiłam rabatę ta największą to Kubuś chodził za mną i samochodami "równał" - bo tak "nieładnie mamo zrobiłaś" )

Wzięło mnie na wspominki Znalazłam zdjęcie kiedy Kuba pierwszy raz był W Kubusiowie, w 2009



..I kiedy pierwszy raz zamoczył nogi w naszym jeziorze



Wtedy nawet dom nie miał okien

Ziemia go od małego fascynowała ....i kwiatki

I takie jeszcze znalazłam



..."tłumaczę Ci mama! Tu są nasiona!"