Ale fajnie

Gosiu a dostęp do tego akwenu wodnego to macie? bo ja bym chyba rozpoczął sezon pływacki

Reasumując...... Goście przepielili mi bylinówkę, przekopali dwie rabaty i pomogli zrobić warzywnik.... Moja Mama ogarnęła całą kuchnię i karmiła to nasze wygłodniałe stado No i powiedzcie czy to nie najlepsi Goście na świecie???? Niestety musieli wyjechać w sobotę

Tylko pozazdrościć takich gości

Michał oczywiście, że mamy 30 metrów linii brzegowej jest nasze i pomost

Beata no ja nie mogłam uwierzyć! Normalnie była bitwa o łopatę

e no to fajnie może kiedyś bym tam zawiał he he he może i ja Ci jakąś rabatę przekopie żeby tak bezprodukcyjnie nie gościć he he he he

Ale super! przyjemne z pożytecznym

Tak wygląda mo zagrabieniu i posadzeniu roślin Oczywiście roślin jeszcze brakuje ale to już mały szczegół

Michał zapraszam Będzie u nas zjazd 24 sierpnia

Kasia dokładnie!

A ja jeszcze w sobotę późnym popołudniem, razem z Mamą robiłam kanciki