Bardzo dziękuję za odpowiedzi.
Już teraz rozumiem o co chodzi, wcześniej miałam w głowie jedno - sadzić, póki ziemia nie jest zamarznięta.

A jak zabezpieczyć moje cisy na zimę, wyściółkować korą ?
I coś jeszcze mogę dla nich zrobić?
Większą część cisów posadziłam miesiąc temu. Pozostałą część wczoraj, były one zadołowane,kopane z gruntu, w jucie.
Posadzone w zacienionym miejscu.

Mam nadzieję, że je dobrze podlalaś Skoro są kopane to powinnaś je jeszcze przyciąć, porządnie, tak ze 40%. W szkółkach tego nie robią, żeby cisy ładniej wyglądały przy sprzedaży. Ściółkowanie jest bardzo ważne. Korą najlepiej przekompostowaną. Sprawdzaj ziemię od czasu do czasu, zwłaszcza jeśli nie będzie padać. Tylko uważaj, żeby ich nie przelać. Nie wiem, jaką masz glebę, czy przepuszczalną cz raczej nie.

We wrześniu posadziłam cisy i jeden źle wygląda. Wszystkie sadzone w takiej samej ziemi. Nie wiem czy to przemarznięcie po październikowych przymrozkach czy coś innego mu dolega. Za nim widać zdrowego cisa, rosną obok siebie. Mam u siebie dużo cisów i pierwszy raz widzę cos takiego.

Aneto, a były z doniczki czy kopane z balotem?

Anda napisał(a)

Aneto, a były z doniczki czy kopane z balotem?

Były z doniczki.

Skoro z doniczki to korzenie powinny być dobrze przerośnięte, tak myślę. Być może akurat ten egzemplarz miał zbyt mało albo zbyt dużo wody. Ewentualnie może to być też choroba grzybowa.

Ewa czy teraz można go jeszcze spryskac na choroby grzybowe czy na wiosnę po prostu posadzić nowy egzemplarz a ten usunąć?

Sprawdź najpierw glebę, czy ma za sucho, czy może zbyt mokro. Wykop dołek obok korzeni i sprawdź.
Przytnij go porządnie, bo to brązowe to już raczej nie zzielenieje i sprawdź przekrój gałązki. Jeśli będą tam bardzo ciemne przebarwienia, takie w kształcie półksiężyca, to lepiej ten egzemplarz usunąć. Ja w ten sposób straciłam dwa cisy.

Ewa bardzo dziękuję, tak zrobię