Rumianka napisał(a)

Tulipany masz cudne, te różowe takie delikatniusie...tulipany w ogrodzie muszą być...szkoda, że za chwilę przekwitną, bo wiosna bez tulipanów nie jest pełna...

Mi brakowałoby tulipanów wiosna, dlatego co roku dosadzam jesienią. Wiosną sprawdzam, gdzie ich brakuje. Robie zdjęcia tych miejsc, a jesienią uzupełnam Cebul nigdy nie wykopuję (z lenistwa).

Czy ktoś wie, co to jest na cyprysiku groszkowym?
Wyglada ohydnie.

Już odszukałam w internecie. Prawdopodobie to rdza jałowcowo-gruszowa. Dziwne, bo nie mam gruszy i sądsiedzi moi również nie mają grusz.

A może to Trzęsak pomarańczowożółty ?

Grzyb jak nic, ma strukturę galaretki? Myślę, że z gatunku o którym napisała Kasya
Widziałam bardzo różne i dziwne grzyby w tym galaretki, ale w stanie dzikim.

Znalazłam w google:

https://biologiaolsztyn.blogspot.com/2020/05/
tu piszą cytuję:

Czy i jak zwalczać rdze jałowca? Najlepszym wyjściem jest usunięcie porażonych pędów i spalenie ich. To i tak nie gwarantuje, że przyszłych latach telia nie pojawią się, gdyż grzybnia a tym przypadku rozrasta się w gałęziach również pozornie zdrowych. Jeśli już nie chcemy wycinać porażonego jałowca to warto przynajmniej usunąć galaretowate skupiska zarodników i powstałe rany na korze zasmarować środkiem przeciwgrzybowym.

Mnie też się wydaje że jakiś grzyb, widziałam podobny problem w którymś z programów "Maja w Ogrodzie". Problem dotyczył jakiegoś jałowca. Niestety, nie pamiętam szczegółów.

Kasiu, Bożenko, Jolu, macie rację to grzyb. Wczoraj poczytałam o tym, są nawet filmiki. Ta roślina i tak słabo rosła, więc ją wczoraj spaliliśmy. Ten grzyb jest bardzo trudny do usunięcia, na roślinie nam bardzo nie zależało, więc to było najprostsze rozwiązanie. Dzięki

Ja też miałam to na jałowcach sabińskich, już dawno je wyrzuciłam, ale groszkowy jest u mnie zdrowy, nawet nie wiedziałam że może też na to chorować, to rdza

Ale Gienia śliczna,

Ciekawe czy Gienia zachowa taką szczupłą sylwetkę? Byłaby idealna do małych ogrodów.