Renia, ja też już część stipy wysadziłam do gruntu. Nie wiem czy dobrze zrobiłam bo popikowane miałam po dwie sadzonki w doniczce i tak też, nie rozdzialając ich posadziłam. Nie będą się tłumić nawzajem ??
Agata moje psy uwielbiają podgryzać sobie delikatne źdźbła traw. Robą to z takim zapamiętaniem i systematycznością, krótko przy skórze

Już w wielkim pośpiechu ewakuowałam red barony bo nic już by z nich nie zostało. Trzcinniki ponoć bardzo delikatne i ich los byłby pewnie krótki

Dziękuję za miłe słowa w kierunku moich tarasów

Podwórko było trochę trudnym terenem i gazony ułatwiły mi jako takie zagospodarowanie. Co prawda teraz zrobiłabym inaczej ale to wiem dziś
Pytasz o żwirek

To otoczaki, trochę za duże. Bałam się, że mniejszy kaliber nie utrzymałby się na miejscu przy mojej sworze
Juzia, a ja pamiętam, że mi polecałaś te Rotsilber

Może trzeba było je brać ?
Też myślę, że miskanty tam dobrze wyglądały ale no kurcze felek - ryzyko

Zaczęłąm się zastanawiać nawet nad jakimiś drzewkami ale jakimi ?? Tam jest chyba zbyt wąsko
Jolka, trawnik dziękuje

Do strat i niewłaściwych wyborów pomału zaczynam się przyzwyczajać
Oleńko, mnie też więcej nie ma niż jestem. Na ogród też mało czasu mi zostaje a poza tym pogoda nie sprzyja. Ponoć od jutra ma się poprawiać

Byle do lata
Ilonka czasem ciężko wykadrować by zwierzyniec się nie załapał, gdzie ja tam one
____________________
Ola -
Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku
Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób