babka
21:01, 24 wrz 2016

Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Nie zmierzyłam, czasu nie było. Do późna walczyłam i nie wiem jaki jest efekt bo już nic nie widziałam.
Dziewczyny, rano zrobiłam tak
miało do tego dojść kilka rozchodników ale jakoś mi to nie pasowało więc wykopałam i dosadziłam stipy
już lepiej ale dalej mi to nie leżało
i sie wściekłam
naprawdę się wkurzyłam bo to za niczym nie wygladało
i chwyciłam za szpadel ...

Róże poszły centralnie pod mur
Lawendy spod magnolii wykopałam i wszystkie jakie miałam wsadziłam na całej szerokości długim pasem w trzech rzędach, tak że powstało poletko lawendowe.
Jutro rano okaże się jak to wyszło ale już teraz widziałam, że to jest mniej więcej tak jak lubię.
Dziewczyny, rano zrobiłam tak

miało do tego dojść kilka rozchodników ale jakoś mi to nie pasowało więc wykopałam i dosadziłam stipy


już lepiej ale dalej mi to nie leżało
i sie wściekłam
naprawdę się wkurzyłam bo to za niczym nie wygladało
i chwyciłam za szpadel ...

Róże poszły centralnie pod mur
Lawendy spod magnolii wykopałam i wszystkie jakie miałam wsadziłam na całej szerokości długim pasem w trzech rzędach, tak że powstało poletko lawendowe.
Jutro rano okaże się jak to wyszło ale już teraz widziałam, że to jest mniej więcej tak jak lubię.
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób