Witaj Asiu
ja nie mam niestety parcia na codzienną wymianę myśli
Żyję trochę jak pustelnik i tak też wygląda mój wątek, myślę, że część osób też szuka po prostu inspiracji dla siebie. Pokazuję to co lubię bez względu na przejściowe mody i aktualne trendy.
Twój nowy ogródek widziałam i Ci kibicuję w jego urządzaniu: żebyś stworzyła sobie gniazdko na Twoje potrzeby i miarę, w którym będziesz się czuła spełniona i szczęśliwa
Jakby co to chętnie zapraszam na kawę

albo obiad, tylko zerwę natkę pietruszki do ziemniaczków


pozdrawiam gorąco

Zajrzałam przypadkiem na pierwszą stronę, oniemiałam z wrażenia, więc przejrzałam dalej i utwierdziłam się w przekonaniu, że warto do Ciebie zaglądać, by nacieszyć oczy. Pokazuj proszę więcej Twoich magicznych zakątków.

ja nie mam niestety parcia na codzienną wymianę myśli
Żyję trochę jak pustelnik i tak też wygląda mój wątek, myślę, że część osób też szuka po prostu inspiracji dla siebie. Pokazuję to co lubię bez względu na przejściowe mody i aktualne trendy.

Niesamowicie mi się u Ciebie podoba, bo też masz takiego trochę "poczochrańca" . Dla mnie moda, czy to ogrodowa, czy to jakakolwiek inna nie ma żadnego znaczenia. Albo się w czymś czuję dobrze, albo nie i żadna moda pierwszych skrzypiec u mnie grać nie będzie . Pięknie masz, muszę to powtórzyć bo jestem pod ogromnym wrażeniem. Wspaniały, tajemniczy klimat. Czyli tak jak lubię .

Piękne masz krzaczory róż - to lubię!
Nie doczytałam dlaczego apteka

Miro
apteka kojarzy mi się z miejscem,w którym możemy wspomóc swoje zdrowie ew. się leczyć. Czyż nasze ogrody nie są ukojeniem dla ciała i ducha?
A jeszcze jak zaparzymy swoją miętę, melisę, zjemy pomidorka i jabłuszko?
Jak nic mamy swoją własną aptekę!
pozdrawiam