Filomenko jakbym śmiała niczego nie uszkodze zapewniam ()
Moje swierki to juz wspomnienie, ostały sie tylko dwa i rosna w bardzo wysokiej donicy , poniewaz musieliśmy podniesc teren o pol metra . Wiem ze wiosna to oprysk promanalem i tyle . W zamian za nie kupiłam 11 Serbów
u Ciebie bardzo mi sie podoba takie zakatki ta przestrzen prawdziwy czarodziejski ogrod
Pospacerowałam, pięknie masz, swobodnie i klimatycznie, sporo róż jak fajnie
i ja wreszcie dojrzałam musi, musi być coś do jedzenia więc tworzę jagodnik
tak to ważne ale wiele lat się wzbraniałam choć czasem cos na pniu wsadziłam no i poziomki -ale to mało
Co do jagodnika, to ja bardzo sobie chwalę borówkę kamczacką - nie przemarznie napewno, b. wcześnie owocuje. Borówki amerykańskie też mam, ale duże krzaczki odziedziczyłam po byłych właścicielach, a z małymi sadzonymi własnoręcznie popełniłam poważny błąd - nie podlewałam ich i są b. żałosne. Dopiero niedawno znalazłam tu ... nie pamiętam wątku - ogród w borówkach lub podobnie, gdie dowiedziałam się, że częste i systematyczne nawadnianie jest podstawą dobrego wzrostu. No o ph to wszyscy chyba wiedzą