Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W zielonej aptece

W zielonej aptece

Filomena 11:16, 22 lis 2015


Dołączył: 28 maj 2014
Posty: 1374
Katkak napisał(a)
A ja mam Anabell Pink. Póki co wkurza mnie, bo się pokłada, ale może dlatego, że jeszcze młoda jest.


Ja w tym roku dokupiłam Annabelle Incrediball dla porównania z tymi co mam. Mimo, iż to duża sadzonka, też marnie sie sprawuje - też się pokłada, ale mnie się wydaje, że to efekt pędzenia u producenta, bo pędów dużo tylko cienkie i marne. Zamierzam ją dość nisko przyciąć, myślę, że nad 2,3 oczkiem jak na pierwszy raz - przyjrzę się wiosną, co mi intuicja podpowie i nie dostanie nawozu z azotem, podobnie jak reszta nie dostaje, tylko trochę zasilenia z własnego kompostu. Może też dlatego mają sztywne pędy ?- tak głośno myślę.
____________________
Filomena-w zielonej aptece
Filomena 11:18, 22 lis 2015


Dołączył: 28 maj 2014
Posty: 1374
ZbigniewG napisał(a)
anabelka wymaga corocznego niskiego cięcia z najniższego oczka i najlepiej tylko jeden pęd, zero widełek czy potrójnych, dodatkowo wskazane wycinać te słabsze i pokrecone

satysfakcja gwarantowana
nie zabezpieczy to jednak przed pokładaniem w przypadku deszczu i silnego wiatru bo kwiatostany wychodzą potężne więc trzeba zabezpieczać
(...)


Zbyszek potwierdza, to co robię się sprawdza
____________________
Filomena-w zielonej aptece
Filomena 11:31, 22 lis 2015


Dołączył: 28 maj 2014
Posty: 1374
eee_taam napisał(a)


to ja sie wychylę

nie wiem czy nisko ciete sa bardziej sztywno od wysokocietych pedów anabaelek

ale wiem ..mam u siebie jakby dwa typy anabelek ...jedne mają obręcze z drutu ....i się pokladają i łamią ....a drugi typ ...(NN u mnie ale wydaje się być Strog) się nie poklada i obreczy nie ma

PS w tym roku ciełam wszystkie najnizej jak sie dało


Jedna z nich może też być starą odmianą Hydrangea arborescens "Grandiflora", mniej spektakularna, jej kwiaty są mniej regularne jak kule w annabell i ta lubi się pokładać.
____________________
Filomena-w zielonej aptece
Anda 12:11, 22 lis 2015


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Filomena napisał(a)


Jedna z nich może też być starą odmianą Hydrangea arborescens "Grandiflora", mniej spektakularna, jej kwiaty są mniej regularne jak kule w annabell i ta lubi się pokładać.


Oj tu musze stanowczo zaprzeczyc. Mam i Grandiflore, i Anabell. Grandiflora ma kwiaty spiczaste, ktore tylko po deszczu lekko schylaja sie w dol. Nie poklada sie tak jak Anabell. O wiele bardziej ja lubie.

Anabell poklada sie. Im nizsze ciecie tym wieksze i co za tym idzie ciezsze po deszczu kwiaty. Wyzsze ciecie powoduje mniejsze kwiaty. Mniejsze kwiaty maja mniejsza wage po deszczu i u mnie sie mniej pokladaja.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Filomena 14:15, 22 lis 2015


Dołączył: 28 maj 2014
Posty: 1374
Anda napisał(a)


Oj tu musze stanowczo zaprzeczyc. Mam i Grandiflore, i Anabell. Grandiflora ma kwiaty spiczaste, ktore tylko po deszczu lekko schylaja sie w dol. Nie poklada sie tak jak Anabell. O wiele bardziej ja lubie.

Anabell poklada sie. Im nizsze ciecie tym wieksze i co za tym idzie ciezsze po deszczu kwiaty. Wyzsze ciecie powoduje mniejsze kwiaty. Mniejsze kwiaty maja mniejsza wage po deszczu i u mnie sie mniej pokladaja.


Wygląda na to, Ewo, że różnorodność hortensji jest tak ogromna, że wielokrotnie trudno jest określić tę właściwą odmianę.
Mam podobnie zachowującą się do Twojej Grandiflory, na zdjęciu poniżej.

Kupiłam jako starą odmianę NN na targu, jest bardzo sztywna, nie pokłada się i kwiaty ma małe.
Zresztą, dla mnie najważniejsze jest to, żeby podziwiać naturę, ciekawi mnie też porównanie starych odmian z tymi obecnymi, już dobrze oznaczonymi. To taki mój sentyment do babcinego ogrodu ... gdyż tamtych z dzieciństwa już nie zdołałam zachować.
____________________
Filomena-w zielonej aptece
mira 22:21, 22 lis 2015


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Od jesiennych widoków poprzez hortensje posiedziałam sobie u Ciebie. Zaskoczona jestem jak niski tniesz - ja chyba za wysoko i muszę to zmienić

pozdrawiam
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 22:21, 22 lis 2015


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Od jesiennych widoków poprzez hortensje posiedziałam sobie u Ciebie. Zaskoczona jestem jak niski tniesz - ja chyba za wysoko i muszę to zmienić

pozdrawiam
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
bdan 08:03, 23 lis 2015


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Dziękuje za wizytę u mnie. Pospacerowałam po Twoim dojrzałym już ogrodzie, poczytałam dyskusję o hortensjach. Nie mam u siebie anabell, trzeba będzie chyba jakąś miejscówkę jej stworzyć
Rumianka 09:31, 23 lis 2015


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10984
Z hortensjami nie mam jeszcze dużego doświadczenia i z chęcią podczytuję u innych. W ramach eksperymentu patyczkowego udało mi się ukorzenić 4 szt hortki bukietowej, dwie z nich w tym roku zakwitły, coprawda pojedyńczym kwiatem, ale zawsze coś...
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Filomena 09:41, 23 lis 2015


Dołączył: 28 maj 2014
Posty: 1374
Hortensje mają wiele uroku. Bardzo lubię u nich efekt melanżu kolorystycznego i wytworną prezencję. Są wszechstronne w ogrodzie, bo dobrze prezentują sie zarówno w założeniach nowoczesnych jaki takich naturalistycznych. Są to także rosliny symbolizujące dumę i wyniosłość - aż dziw, że je lubię bo ja mam całkiem odwrotnie
____________________
Filomena-w zielonej aptece
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies