Bujnęły Ci już te klony Ogród się wypełnił po brzegi Milion Bells bardzo lubię, takie delikatne są, ale Twoje mają śliczny kolor Czy Ty masz klona Koto No i To? Jeśli tak to gdzie kupowałeś?

Janie, ja z pytaniem bo u Ciebie klonów pięknych dużo to i pewnie wiedzy o nich masz sporo... mojego klona dopadła jakaś dziwna zaraza.. na gałęziach pojawiły się duże plamy szare.. i tam gdzie objęły one cały obwód gałązki, od tego miejsca reszta gałezi usycha.. i to się dzieje dosłownie z dnia na dzień... listki w oczach usychają... ucięłam te pędy i te miejsca objęte "plamą" są poprostu uschnięte...spotkałeś się z czymś takim?

Janie, dziękuję za informację Niestety nie mam dobrej miejscówki dla klona w ogrodzie. Mam nadzieję, że w dużej donicy na tarasie też mu będzie dobrze. Teraz zastanawiam się nad Aureum Wolno rośnie i ma piękny kształt liści, a ich kolor też jest nietuzinkowy.

Dziękuję Janie za informacje o Firecracker, no już go nabyłam, tylko nie wiem jak wysoki urośnie: D czy będzie wysokości Dissecturm, czyli jak niski krzaczek czy jednak jak małe drzewko urośnie trochę w górę. Źródła piszą i tak i tak, dlatego pytam Ciebie

Karolina

Yahoo!

Sylwia
- miałem ale padł mi i poluje na nie go, bo to bardzo ładna i rzadko spotykana odmiana klona w sprzedaży. Wszystkie klony kupuje tylko osobiście - nic i ani jednej sztuki nie kupiłem przez internet.

Anna
- przycinaj porażone pędy ale nie daje to gwarancji uratowania całego klona.

Anda
- nie mama ani jednego klona w donicy , wszystkie mam posadzone w gruncie więc nie mam aż takiego doświadczenia hodowli klonów w donicy ale to są dla niego jednak ekstremalne warunki rozwoju rośliny. Osobiście nie preferuję trzymania klonów w donicy- mam wszystkie egzemplarze klonów w gruncie.

Karolina
- jeśli jest szczepiony to wysoki nie urośnie ale znając życie to zakupiłaś szczepionego bo na rynku w sprzedaży są raczej szczepione klony więc nie musisz się martwić że będzie miał on szybki wzrost.

pozdrawiam
Jan

Yahoo!

- dziś kolejna seria wiosennych fotek z herbacianego ogrodu gdzie będziecie mogli smakować oczami klimaty japońskie gdzie no są klony, klony i jeszcze raz klony palmowe...

zapraszam gorąco










cdn....

cdn...

matane!

Janie, klonowy ogród jest jeden i niepowtarzalny... Klony Twoje są piękne i zadbane. Czy często zdarzały Ci się straty klonów? Czy są jakieś żelazne odmiany, w miarę dobrze rosnące u nas?

Martka,

- straty są i jest to nie do uniknięcia w tworzeniu ogrodu ale było ich kilka na początku i wynikały raczej z braku wiedzy o klonach palmowych.