Janku, bardzo Ci dziękuję za informacje na temat O.D.
Czy on może posiada listki drobniejsze od innych klonów? Patrząc na zdjecia nie wyglądają na drobne
Pytam o te listki, bo ostatnio natknęłam się na pieknego klona, który kolorystycznie pasowałby do Orange Dream, ale miał mnóstwo drobnych listków. On rósł u kogoś na posesji, więc nie było jak zapytać
hm... jak tu by Ci odpowiedzieć na Twoje pytanie, które mi zadałaś ale chyba tak:
- myślę że w większości klony palmowe mają średniej wielkości listki w porównaniu do innych gatunków klonów ale chyba najlepiej zobrazują Ci fotki poglądowe, które dla Ciebie specialnie wykonałem i dadzą Ci one jakiś obraz co do ich wielkości.
oto one: jest ich na razie w mej kolekci ogrodowej siedem ( jak siedmiu samurajów )
i tak pierwszy jaki był od lewej - Acer palmatum ' Areum'
drugi to - Acer palmatum 'Hoshi kuzu' ( Niebo usiane gwiazdami )
poniżej trzeci - Acer palmatum 'Dissectum Garnet'
czwarty z kolei - Acer palmatum 'Orange Dream' ( Pomarańczowy sen )
piątym jest - Acer palmatum 'Red Leafed' (Atropurpureum)
szóstym w kolejnosci jest - Acer palmatum 'Dissectum Van der Maat'
no i ostatni - Acer palmatum 'Butterfly'
A tu na koniec fotka wszystkich klonów palmowych z mojej skromnej kolekcji ogrodowej 'siedmiu samurajów'
Janek! Cóż za cudny przegląd Twoich klonów, tj.listków
Bardzo Ci dziękuję! W sumie to nie spodziewałam się, że swoim pytaniem przysporzę Ci tyle pracy
Postaram się w tym tygodniu skraść listek z klona sąsiada Może wtedy uda się go zidentyfikować
Pozdrawiam nie mniej gorąco
edit:
Zapomniałam dodać, że po obejrzeniu listków sklaniam się do klona "Aureum"
Cieszę się Jazzy, iż na coś mogłem się przydać robiąc to zestawianie - dodam tylko o czym zapomniełem napisać opisując listki, że po liściach jak się dobrze przypatrzyć to widać które tolerują pełne słońce a które półcień.
Otóż trzeba zwrócić uwagę, na dwa listki tj: klon'Areum' oraz klon'Dissectum Van de Maat', które w odróznieniu od pozostałych posiadją na końcach liści brązowe plamki. To oznaka "przypalenia" przez promienie słoneczne i one powinny unikać miejsc w ogrodzie gdzie panuje pełne nasłonecznienie. Zaś pozostałe jak widać są Ok i bez jakich kolwiek przebarwień - co oznacza że słońce im nie straszne, wręcz przeciwnie i mają się w dobrej kondycji (to ważne spostrzeżenie bo żadnego oczka wodnego nie posiadam, które by powodowało podwyższenia czynniku sprzyjającego warunkom wilotnośći powietrza).
To tyle moich prywatnych spostrzeżeń co umiejscawiania klonów oraz kwestię stałej lokalizacji tej rośliny w moim ogrodzie.
Janku, to rzeczywiście cenna wskazówka co do wyboru stanowiska. Mój młodziutki klon Atropurpureum rosnący na tzw. patelni ma przypalone listki, ale może z wiekiem się uodporni
Mam jeszcze jedną prośbę do Ciebie Czy mógłbyś pokazać klona Aureum w całości? To oczywiście nic pilnego
Muszę się cofnąć i sprawdzić, bo może już pokazywałeś
edit: oczywiście, że pokazywałeś
Twój ogród z każdą nową rośliną nabiera charakteru i przybliża Cię do celu - ogrodu japońskiego Piękne zakupy poczyniłeś od jesieni.
Piękne nowe okazy, a klimat prawdziwie japoński Fajnie jest kupować duże rośliny
Lubię sobie tu popatrzeć mam Garnet, doskonale u mnie rosnie, powiedziałabym, że nawet za szybko, zaraz mi popsuje paln rabaty i drugi to Jordan a jeden wielki to Flamingo i kilka na pniu
Ale najbardziej lubię klony w stylu Garnet