Ale zakupy!!! Artemisy wypasione. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, co z tego stworzysz.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Artemisy stoją sobie w cieniu i czekają na niższe temperatury, mam nadzieję, że nie będzie to trwało zbyt długo....
A ja zajmuję się tymczasem bardziej przyziemnymi pracami, jak u wszystkich tak i u mnie chwasty się niczym nie przejmują i rosną sobie w najlepsze - także toczę z nimi nierówną walkę.
A to dzisiejsza paczuszka, bałam się jak rośliny zniosą te temperatury, ale na razie wyglądają świetnie, tak jakby trudy podróży nie zrobiły na nich żadnego wrażenia.
Hosty Praying Hands - to na nich najbardziej mi zależało
lindsay co do czerwonych liści u Novej Zambli to wstępnie się dowiedziałąm, ze to chyba przenawożenie (zasolenie), więc płukanie korzeni, albo lanie dużo wody pod nie. Ja na razie leję duzo wody i obserwuję czy się nie pogarsza, jak się będzie pogarszać, to niestety będę musiała je wykopac i wypłukac te korzenie. Zastanaiwalam się tez czy to nie od słońca, bo akurat te 3 są na największym słońcu.
a róże artemis piękne, też się nad nimi zastanwiam w jednym miejscu, tylko tam jest cień i nie wiem czy one mogą być w cieniu. Poza tym nie wiem czuy uda mi się je gdzieś upolować