Jeden krzew lawendy u mnie też pada i niestety wydaje mi się, że skończy identycznie jak Twój, bo po bokach i częściowo w środku wygląda podobnie.
Z mojego krzewu wyrwałam zielsko, które w nim rosło, ale wcześniej go nie widziałam, bo nieźle się zamaskowało

Dobrze widzę, że szałwie jeszcze masz nie ściętą? Moja Deep Blue miała tylko końcówki kwitnace, ale już ją dzisiaj ścięłam.

Bukiet mnie zauroczył - piękny

Ja mam rozchodnik Stardust w rozplenicy Hameln i jak rozplenica zakwita to niestety rozchodnik zostaje przysłonięty kłosami, już sobie zaplanowałam, że rozplenicę podmienię na seslerię jesienną.

I pytanko do znawców trawy Hakonechloa - kupiłam jako Marca, ale młode listki są paskowane (starsze całe zielone).
Czy to może być jakaś inna odmiana?

Ten rośnie już kilka lat, obserwuję go, bo to w okolicy domu mojego brata.[/ostatnio spotykam go w innej strefie klimatycznej i faktycznie duży bywa

Podzielić to chyba nie, ale jakbyś do ziemi przygięła jakieś pędy to może się ukorzenią - tak mi się udało zrobić z Artemis (choć sprawił to zupełny przypadek), jak się ukorzenią odcinasz i masz nową sadzonkę, ale to trochę trwa.

To Twoje trawiaste zestawienie może być ciekawe - wrzuć fotki.

Zarosłam po uszy, kilka tygodni bez wychodzenia do ogrodu się zemściło, dlatego tylko kilka portretów roślin dziś zostawię.

kupuję liatry i chyba wsadzę kilka jezówek green eyes (jestem w trakcie podziału).
Nie wiem co z tą liatrą, bo eee... tam piszę, ze kwitnie krótko i nie ma sie co nią zachwycać

Szałwie tez musze ściąć. Ale jedną wykopię, bo mam dwie odmiany - wysoką z jaśniejszymi, fioletowymi kwiatami i ciemną, małą, kompaktową (z albamaru). Tą wielką jak porównam do tej małej i ciemnej to wypada kiepsko. Pójdzie gdzieś na rabatę gdzie jest więcej wielkich roślin. Może do gracka ?