troche mnie to dziwi ....bo myśmy mieli wiele lat kota (jeszcze jak mieszkalismy w bloku ale juz zdechł)i cały czas żyłam ta myśla że kot byle czego nie zje i jak jest jakies jedzenie niepewne to sie za nie nie weżmie ....pies natomiast zje wszystko jak leci....wiec juz sama nie wiem co myslec o jedzeniu przez kota granulek
ja sypie bo ślimaki sa takie dorodne i spaceruja juz nawet po trawniku bo na rabatach kora i im ona nie pasuje za bardzo ...... koty okoliczne do mnie przychodza którys rok te same czasem wyłapuja myszy ...wiec raczej nie jadły granulek i sie nie potruły.....sama nie wiem co o tym sadzic.
Kociaki cudne
Faktycznie musisz teraz bardziej uważać, bo sporo środków niestety szkodliwych jest i to potem trochę ogranicza
Ale rozrabiaki są pewnie straszne
No nie mogę jakie piekne
Fajnie jak kociaki się wychowują 2-3 razem
Ja czasem sypie gdzieś w krzakach granulki, nie pomyslalam o kotach ale w sumie sama widziałam jak kot pił gnojówkę z wiaderka !...nie wiem co mu do głowy strzeliło...