Nie ma sprawy

Tak wiem o jaką miejscowość chodzi, bywam często bo mieszka tam mój brat

Widziałam ostatnią stronę i muszę powiedzieć, że pięknie miałaś w lecie!

Nie wiesz czy z tych niebieskich hortensji też można pobierać patyczki na nowe sadzonki?
Szukam takich

Jaki ten świat mały. Może kiedyś się spotkamy?
Cieszę się, ze Ci się podoba. Przeglądnęłam trochę Twój wątek i stwierdzam, że kolejny piękny ogród powstaje. Podoba mi się bardzo szpaler wiśni przy ogrodzeniu, jak również samo ogrodzenie. Już jest ładnie, a będzie jeszcze piękniej jak wszystko się rozrośnie.

Z hortensji ogrodowych można pobierać patyczki na sadzonki. Osobiście jednak ukorzeniałam przez odkłady, nie próbowałam rozmnażać z patyczków. Mogę przygiąć Ci parę pędów. Ile potrzebujesz?

Kwiaty tej hortensji u mnie są co roku innego koloru. Czasem większość jest różowa. Nie nawożę jej, wiec dziwi mnie fakt, ze była cala niebieska. W innym miejscu ta sama jest różowiutka.
Jeśli chcesz niebieska, musiałabyś podlewać ja nawozem do hortensji niebieskiej, bo kolor zależny jest od odczynu podłoża, zawartości glinu w glebie.

Mały, już nie raz się o tym przekonałam

Skoro mieszkamy tak blisko to na pewno nadarzy się okazja do spotkania, ja bardzo chętnie
Zaraz Ci napiszę na prive odnośnie hortensji.

Ja tez chętnie, będzie mi bardzo milo

Edyto wczoraj przesadzalm dwa serby i powiem Ci,ze jesli bardzo nie musisz to nie rob tego mordęga jakas.ciezkie tak ze hoho.u mnie jeszcze dosc blotnie bylo wiec...szkoda gadac.

Słuchajcie, mam pytanko...
Marta może mi dać patyki z hortensji ogrodowych, kiedy jest najlepszy termin na pobranie takich patyków, czy już można, czy jeszcze warto się wstrzymać, na razie mamy niewielkie nocne przymrozki od kilku dni.

Moje pączkujące hortensje częściowo pociachane wczoraj i patyki już w wodzie, ale mam nadzieję, że się nie pospieszyłam.