Edytko a ja bym postawiła donice przy samych drzwiach po obu srtonach a nie pod schodami, niestety dla mnie aktualne ustawienie robi wrażenie przypadkowowości, może moje wrażenie wynika z tego że mam bardzo podobne wejście i porównuję do tego jak to wygląda u mnie
Przepraszam jeśli za bardzo namieszałam

chyba przy drzwiach nie da rady - za ciemno to wygląda na zupełnie cieniste miejsce ja u siebie musiałam niestety wywalić donice dalej przy drzwiach nic tam nie rosło.

ja to samo chciałam napisać pod wstawionymi zdjęciami, ale też nie chciałam mieszać

aaaa spóźniłam się...ale szczerze gratuluje 6sety
ostatnio latam w poszukiwaniu żłobka i głowa totalnie gdzie indziej..
pozdrawiam

ja dzisiaj kupilam donice, ale 3 roznej wielkosci, cena pomogla mi podjac decyzje bo ciezko cos wybrac

powiem ci ze donica 60 cm wys i 40 szer jest wielka

Dzięki Aniu, faktycznie jakoś ostatnio wątek Ci zamarł, ale to dobrze, jest szansa, że nadrobię te 80 stron co mi jeszcze zostały, żeby byc na bieżąco

No coś ty !!!!! Ciachnelam je w tamtym roku podobnie i obficie kwitły. Zostawiłam jej najdłuższe baty i przypiełam pod skosem do pergoli - jak dam rade to jutro zrobię zdjecie.
Czeka mnie jeszcze cięcie Jasminy - tej nie ruszałam od posadzenia... chyba w jakiś kombinezon wejde zanim ruszę w bój

A widzisz.mowilam ze szybko minie

Te donice to nie są mrozoodporne, w ubiegłym roku reklamowałam po zimie w Obi bo ją ... rozerwało. Wymienili

spokojnie, teraz to same pierdu pierdu moze latem jak mi różyczki zakwitną pierwsze będzie co oglądać