a masz pod żwirkiem nawadnianie? Bo ja to się boję, że jak zaczniemy regularnie podlewać (jeszcze nia załączałam linii po zimie) to chwasty będą się panoszyć.

Cześć Edyta. Przeglądając wątki o bukszpanach natknęłam się na Twój wątek, gdzie wspomniałaś,że w ubiegłym roku Twoja część bukszpanów kwitła. Mam podobny przypadek i zastanawiam się czy jest to stan naturalny czy też objaw chorobowy. Poza tym gdzieś przeczytałam że "kwitnących" już bukszpanów nie można przycinać. W sumie dziwi mnie to, ale wolę zasięgnąć informacji od Ciebie tym bardziej, że miałaś podobny przypadek. Pozdrawiam Aśka.

Edyto dostalas zdjecia na priv?

o dziekuję, zapisałam sobie te odmiany
wrzuciłam fotki, również żwirku
i zastanawiających mnie żółtych kulek w żurawce :/

Z tym zwirkiem.to tak jest ze konieczny kiedy roślin malo i male...potem.sie go przeklina...

dzieki Edytko za cała Twoja robote ))

złoto kobitka )))

Nie nie mam nawadniania.
Od dwóch dni deszczyk u mnie pada, chwasty znowu wyrastają
I znowu na kolanach będę wybierała

Cześć Edyta. Przeglądając wątki o bukszpanach natknęłam się na Twój wątek, gdzie wspomniałaś,że w ubiegłym roku Twoja część bukszpanów kwitła. Mam podobny przypadek i zastanawiam się czy jest to stan naturalny czy też objaw chorobowy. Poza tym gdzieś przeczytałam że "kwitnących" już bukszpanów nie można przycinać. W sumie dziwi mnie to, ale wolę zasięgnąć informacji od Ciebie tym bardziej, że miałaś podobny przypadek. Pozdrawiam Aśka.