Ciebie już znam na tyle, że nie dziwi mnie co piszesz o niechęci do kontrastów
Niedawno w Mai widziałam jak powinno się prawidłowo wypełniać skrzynie, niestety ja nie mam ani gałęzi, ani tyle opornika i kompostu, żeby zrobić to tak jak zalecali, trochę darni tam wejdzie na spód.
już kiedyś Twoje kompostowniki widziałam, ale dzięki za przypomnienie - pełna profeska!
Dobrze, że napisałaś o tych plastikowych (bo Ty masz porównanie), mi ostatnio ktoś polecał, że szybciej się w takich kompost robi, ale z Toszką rozmawiałam i stwierdziła, że szybciej to tam wszystko gnije.
W przyszłym roku może uda mi się bardziej zaangażować jeśli chodzi o warzywnik teraz tak lightowo, będę cieszyć jak cokolwiek wyrośnie