Widziałam owoce na wątku brzozowym, ja swoje dzisiaj kroję ale już myślę pozytywnie że znajdę to samo
Tylko Twoje brzozy ładne gęste a ta moja jakaś słaba, ma kilka całkiem łysych gałęzi bez liści

I co będziesz je zrywać?

Mamuniu jakie ostróżki, ja uparty tak samo jak moje, sadzę 4 raz i nigdy kolejnej wiosny nie dotrwały. Posadziłem znowu

hehe, ja tej zabawy nie znałam, bo i brzóz nie miałam w okolicy.
Ale teraz sobie przypomniałam, że była taka roślina która miała okrągłe małe owocki zielone, nazywaliśmy to chlebkami i zjadaliśmy - i tak sobie myślę, że ja tej rośliny całe wieki już nie widziałam, nawet nie wiem jak ona sie nazywała.

no to jutro muszę wylać

hehe, ja tej zabawy nie znałam, bo i brzóz nie miałam w okolicy.
Ale teraz sobie przypomniałam, że była taka roślina która miała okrągłe małe owocki zielone, nazywaliśmy to chlebkami i zjadaliśmy - i tak sobie myślę, że ja tej rośliny całe wieki już nie widziałam, nawet nie wiem jak ona sie nazywała.

tez probuje znalezc i nie pamietam.tez to jadlam

Koniecznie Nic im nie potrzeba