A... muszę to napisać, bo to wiekopomna chwila. Mój eM dziś sam od siebie stwierdził, że musimy ograniczać ilość trawnika, bo się zajedziemy tym koszeniem Jak to dobrze, jak facet sam wpadnie na pomysł, który może nas tak ucieszyć! Zostawiam Edenkę i miłego tygodnia
Matko, mój mi każdy centymetr trawy wypomina ucięty z boiska. Szkoda, że w tą piłkę rzadko z synem gra ; (
Piękne jeżówy kupiłaś Mozzarelle mam i ja
u mnie ta wielkopomna chwila już jakiś czas temu nastąpiła a dwa dni temu stwierdził że gdyby nie dzieci to chętnie ograniczłby go do kilku metrów Pozdrawiam Edyta Ślicznie masz!
W donicy
VW boska !