Lekko kwaśne, soczyste .Dla mnie pyszne.
Ja mam 3 odmiany.Owocuje nie w tym samym czasie.ale odmian juz nie pamiętam.a borówki tez mam.
U mnie rosły obok borówek do tego roku.ale trochę za ciasno już tam było.
I na wiosnę borówki przesadzałam na nowy areał.
Borówka kamczacka jest najlepsza do pierogów... jak się raz zje z nią to juz inne nigdy nie biedą smakowały
Moje borówka już opadłą, resztki zebrałam, ale to już końcówka ..szkoda Zamroziłam na pierogi .. jak ktoś przyjedzie chętny do robienia to pójdą do użytku Bo mrożone też są tak samo pyszne do pierogów jak świeże, czego nie można powiedzieć o innych borówkach.
Nie do wiary ile pracy włożyliście w staw i trawę pięknie to wygląda.teraz dosadzać rośliny i zachwycać się leżąc na leżaczku .zbieram twoje kompozycje wazonikowe .jak przyjdzie wena to namaluję .Pozdrowienia slę dla Rodziny .
Piękny stworzyłaś ogród. Bardzo romantyczny. Już sobie wyobrażam, jakie zapachy się wszędzie roznoszą... Urzeka mnie zestawienie kolorów i kwiatów.
I nie kuś już tym pysznym ciachem, bo z głodu mnie skręca
Pozdrawiam
Anus, chodzi ci o jagodę kamczacka ??
Bo borówki amerykańskie tez mam , ale one jeszcze zielone .
Nigdy nie jadłam z nimi pierogów.Ale jak tak zachwalasz, to warto spróbować i zrobić. Dzieki.
Witaj Aniu, podziwiam staw hosty pięknie wypełniły rabatę
W ostatnią sobotę pod zamkiem nabyłam między innymi jaśminowiec, stara odmiana, bardzo podobny do Twojego robiłam podchody do niego z moją ciocią co mieszka po sąsiedzku, chciałyśmy odmianę starą, mocno pachnącą, powiedz mi proszę czy przycinasz go jakoś specjalnie, może odmładzasz i kiedy to robisz aby kwitł w następnym roku, bo kwiaty ma chyba na starych gałązkach ?
Umm, tez mi sie podoba..Z jednej strony już jest ładny.Druga jeszcze brzydka do równania, koparka.Za jakiś czas. ,,Ale na razie jest jak jest.
Poszłam na laki po kwiatuszki do bukieciku na taras .I takie cudo znalazlam.
wykopałam i podosadzam u siebie nas stawem
Sporo- jednym prostym słowem
Jeszcze jedna strona wciaz czeka na równanie i koparkę.Ale na razie nie mamy koparki. A Sławek czasu.
rośliny mogą być tam tylko na tereny mokre, bagienne.Bo już ta pora deszczowa pokazała,ze tam stoi woda wokół po takich dniach.
I zweryfikowało, to moje marzenia co do nasadzeń wokół stawu.
Czasami w niedziele już udaje mi się poleżeć na hamaczku z książka w reku.Błogie , fajne chwile
Buziaczki pzresylam Halinko