Toszko, na 'Midwinter fire' też już kiedyś namawiałam

I inspirka z Sir Harold Hillers Garden w Romsey była

Popracuj jeszcze nad Izą to może rozważy


(Iza, pamiętasz maila o dojrzałym ogrodzie?)
No, cebulowe to w żwirze ładnie wyglądają. Między kule. Ale akurat narcyze w białym żwirze będą słabo widoczne. Lepiej coś kolorowego. Tulipany o dzwonkowatym kształcie? Żonkile i szafirki? I trzebaby je posadzić na końcu, żeby już wiedzieć gdzie są kule. I posprzątać liście w jakimś momencie.
A pamiętasz pomysł z wysokimi białymi czosnkami w pasie za małymi czerwonymi berberysami?
Aspekt małej pracochłonności to tak jakby powoli zanikł w tych rozważaniach
A przed domem? Tam w rabacie z głogiem coś się zmieniło? I gdzie się podziała katalpa? Narcyzy w czymś niskim zadarniającym pod katalpą byłyby ładne. Jak one kwitną drzewo byłoby jeszcze bez liści. Lubię takie zestawienia zima/wiosna w jednym.
Byłam dziś przejazdem w ogrodniczym i widziałam ciekawa odmianę dąbrówki: Catlins Giant. Duże ciemne liście (duże jak na dąbrówkę). Ciekawy zadarniacz.