Dzięki Asia, matko ja też latam. Serio nawet Danusia zmienia?! To podniosłaś mnie na duchu mocno!!!
A z tym męczeniem dla efektu to jestem jak najbardziej za!
Wiesz co to ich trzecia miejscówka, ale pierwsza gdzie dość mi się podobają myślałam nawet o dorobieniu kiedyś piętra wyższego bo tak przyziemnie wyglądał przedogródek chodziło tylko o to, że kupiłam je z przeznaczeniem na inne miejsce a chyba najlepiej wyglądają tutaj.
A bukszpanik, wygląda na zdjęciu jakby nie było miejsca na żywopłot cisowy ale jest jest /pilnowałam żeby było/ tym bardziej, że jak się przyjmie jest do golenia bo jest za duży. Tam na pierwszym zdjęciu z umbrami widać z drugiej perspektywy.
Hmmm, a o którą część pytasz mając na myśli lewą stronę ścieżki?!
Po lewej stronie ścieżki, czyli jak idziesz w stronę furtki, to po lewo
Wiem, że tam jest trawnik, ale czy coś jeszcze? Bo wiesz, trzeba by tak kompleksowo myśleć
a widzisz, a ja jakoś myślałam, że chodzi o tą rabatkę koszową, że gdzieś tam
Na razie jest trawnik z jednym krzakiem budlei (jeszcze z ery przed O.)
i oczywiście kiedyś będzie cudna rabatka
Hmmm i racja całkowita, bo zginę jak ciotka w Czechach. Miałybyć tam umbry ale one mi się stamtąd odwidziały. Ostatnio wyobrażałam sobie tam graby kolumnowe itp itd
Wrzucę zdjęcia w weekend ... nie powiem, że odkąd w grę weszły strzyżone graby jakoś teraz tam je widzę
pewnie tydzień czy dwa ... zależni jesteśmy od pomocy mojego taty bo mój eM nigdy nie robił sam takich rzeczy więc dziubią raz-do dwóch w tyg. a idzie tak opornie bo zrobiliśmy to z prefabrykatów betonowych żeby fundamentów nie lać i takie tam ... ale teraz żałujemy bo mogliśmy zrobić z bloczków fundamentowych i nie było by tyle zachodu o to, żeby ścianka nie popękała i pracowała jako całość ehhhhhhhhhhh
stan na dzień dzisiejszy: