Muszę i ja o cebulkach pomyślec bo na razie m kupił tylko po jednej paczce tulipanów i krokusów, ale to dla mnie wyprawa do Łodzi a nie chce mi sie wyruszac z domu.
Widzę ,że szaleństwo cebulowe do Ciebie też dotarło zakupy ho ho ,ale będzie sadzenia i jak będzie cudownie chyba jeszcze się skuszę na jakieś tulipany do przedogródka .... jutro atak na B i L
Widocznie ten czerwony nie ma cech tego różowego...kwiat mi bardzo odpowiada, ale reszta...sama zobacz (na ostatnim zdjęciu widać jake malutkie...obok młodziutka sadzonka Candlelight)
Super taka rabata, na której cebulowe jedne po drugich kwitną. Ale taką rabatę to trzeba od początku zaplanować.
W koszyczkach i wykopywanie? To zupełnie nie dla mnie Elu...jak już raz wkopię cebulki to na amen
Na początku były u mnie i koszyczki, i wykopywanie, nawet zaprawiałam cebulki na grzyba...ale szybko się z tego wyleczyłam. Całe lato każdy weekend pracuję w ogrodzie, przyjeżdżam po tygodniu pracy do pracy. Jesienią już po prostu odpocząć chcę, a z tym robota i w czerwcu, i w październiku...
Ja też wolałabym w październiku, ale u nas tak wcześnie są...przecież teraz nie będę sadzić.
Mam jeszcze ochotę na krokusy, miałabym gdzie takie maleństwa wsadzić...ale nie wiem czy się skuszę...