Kasiu, odpowiedziałam u siebie, ale i tu napisze.
To nie ja go wynalazłam, tylko mój kolega z pracy.
Kolega twierdzi, że wysiewał do doniczek (ale on wszystko wysiewa do doniczek), w pierwszym roku nie miał kwiatów, w kolejnym cudne, wysokie (twierdzi, że 120 - 150 cm) i calusieńkie obsypane kwieciem. Na jednej roślinie od kilku do nawet jedenastu pędów naliczył.
Jednakże u niego sucho

Więc nie wiem, czy da radę u Ciebie. A w necie nie piszą, jakie ma wymagania.
Ale nasionka obiecał w poniedziałek przynieść.
Ja myślę tak - trzeba spróbować. I już

Jak tylko będę miała nasiona, natychmiast Ci ślę.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.