rozchodniki na ten sezon pozostawie takie jak zakupilam zobaczę jak sie rozrosna.

Zurawki z tego co wyczytalam to oczyscic z ziemi i sprawdzic czy nie ma opuchlakow. Nie bede tam dawala tych kuli bukszpanowych, a dosadze pozostale 3 od Enya73 z zeszlego roku w miejsca bukszpanow . Bukszpany pojda od frontu.

Chyba, ze mqcie jakies inne Wasze koncepcje to skorzystam.

Na tyly tej rabaty orzed serbem moze posadze cos wyzszego tylko co? Najlepiej zimozielone....

Super zakupy, rozchodnik szybko się rozrasta…
U siebie dałem duże odstępy

Przywołałaś mnie


Kasiu, mam nadzieję, że nie obrazisz się, ale odważę się na pewną wskazówkę. Skorzystasz z niej czy nie Twój wybór, ale pamiętaj, że jestem Ci życzliwa i nie jest moim celem, aby Ci zrobić przykrość krytyką.

Wybierz choć jedno miejsce, które chcesz zacząć i skończyć w tym sezonie, wtedy na pewno będziesz bardziej zadowolona z efektów swojej pracy. Takie skakanie, to tu to tam, nie przyniesie efektów, na jakie liczysz .
Z projektem czy bez potrzebny Ci konsekwentny plan działania.
Nie kupuj nic spoza listy, no chyba , że jest coś w mega promocyjnej cenie i wiesz, że na pewno chcesz to mieć. A mieć wszystkiego nie można, bo trzeba patrzeć na różne uwarunkowania działki. Zrób sobie top listę roślin , które Ci się podobają i z których chciałabyś tworzyć swój ogród, ale w przypadku bylin i traw nie kupuj pojedynczych sztuk, no chyba że są to wielkie kępy i można je od razu podzielić.
Patrz na to jakie docelowe rozmiary mogą osiągnąć, żeby nie przeładować rabat, uzupełniaj miejsca krzewami, które można bez szkody dla ich urody modelować do oczekiwanych rozmiarów, zwracaj uwagę na pory kwitnienia, żeby zawsze coś ciekawego działo się na rabatach.

Jak sprawia Ci problem tworzenie zestawień , to szukaj inspiracji chociażby na Pintereście.
Jak będziesz miała problem z rozpoznaniem roślin, to wrzucaj tu lub pisz do mnie mailowo. Czy ja czy ktokolwiek inny na pewno Ci w tym pomoże.

Pozdrawiam cieplutko

Anitko wiesz i mnie znasz, ze przyjmuje krytykę... Twoje rady dla mnie zawsze na wagę złota.

Na chwilę obecną staram się mojej mamie zagospodarować te część, która widzi z okna bo ciągle chodzi i mówi, ze jakoś tak pusto ma etc... zostały mi jeszcze 3 miskanty gracimiliusy, obsidanki, coś zimozielonego za nimi ( niestety nie wiem co) i te część rabaty zamykam.

Chciałabym tez wskoczyć na front domu i tutaj w tym sezonie podziałac na tyle aby skończyć do jesieni na tyle aby cieszyło oko. Te część frontowa przypisuje pod uporządkowaną i chyba chce tam zobaczyć bukszpany...

W międzyczasie sadzenie Serbów Nas czeka i murek od frontu

Może to i dużo ale musimy coś robić aby w domu nie siedzieć... Olek ma dużo urlopu

Anitko cxy moge liczyc na Twoja pomoc z frontem? Najgorsza czesc to ta przed domem jak konczy sie szary chodnik i zaczynaja schody. Tam niestety nie może byc nic trwałego co w zimie zniszczy snieg spadajacy z dachu... tak mam z 3 bukszpanami pod moim oknem, ktore w tym roku męczył snieg myslalam, ze nie wyjda z tego calo

No Kasiu, nos do góry, masz pomoc Anity Super Dobra rada, trzymamy się rabaty dopóki dopóty jej nie skończymy, bo skakanie z kwiatka na kwiatek to nic dobrego nie przyniesie...

Aniu dlatego uczę się ale marnie mi to idzie... wolę ciężka prace niż komponowanie rabat... będę kopać dziury ale mówcie mi gdzie i na co

Ja niestety też latam z kwiatka na kwiatek
i efekt jest zerowy

KasiaW76 napisał(a)

Anitko cxy moge liczyc na Twoja pomoc z frontem? Najgorsza czesc to ta przed domem jak konczy sie szary chodnik i zaczynaja schody. Tam niestety nie może byc nic trwałego co w zimie zniszczy snieg spadajacy z dachu... tak mam z 3 bukszpanami pod moim oknem, ktore w tym roku męczył snieg myslalam, ze nie wyjda z tego calo

A co powiesz na kompozycję host podsadzonych np. irgą lub jałowcem płożącym. Liście Hosty zamierają na zimę , więc śnieg im nie zaszkodzi. Jak zima bezśnieżna, to dla ozdoby położysz metalowe kulki różnej średnicy np. 3 i coś tam będzie oko
cieszyć.
To taka pierwsza moja myśl.

Enya73 napisał(a)

A co powiesz na kompozycję host podsadzonych np. irgą lub jałowcem płożącym. Liście Hosty zamierają na zimę , więc śnieg im nie zaszkodzi. Jak zima bezśnieżna, to dla ozdoby położysz metalowe kulki różnej średnicy np. 3 i coś tam będzie oko
cieszyć.
To taka pierwsza moja myśl.

o hostach myslalam ale tuz pod oknem mamay... irgi w przeciwienstwie do Ciebie bardzo lubie wiec zawsze mowie im tak sa jakies takie mile Zastanawialam sie czy np zurawki do polcienia nie bylyby fajne w tamte miejsce? Jak sądzisz?
Pamietasz przy miejscu do parkowania rosna u mnie hortensje... tam chcialabym te czesc rabaty wzbogacic czyms zimozielonym aby wmzimie nie bylo tam tak pust. Wycielam juz jakies 60 cm ziemi - trawy... moze bukszpany kulki?