Warmia napisał(a)

Waldek, ja wolałam jeżyka Ten facet mnie przeraża

taki trochę furiat psychopata,ale ta czapka uszatka jak bym dziadka widziała,tylko trochę pulchniejszy był

amelia_b napisał(a)

taki trochę furiat psychopata,ale ta czapka uszatka jak bym dziadka widziała,tylko trochę pulchniejszy był

Dobrze żeś go opisała Nic dodać, nic ująć

Od razu psychopata. Mina zdaje się mówić "rosnąć mi tu, bo jak nie to na kompost!"

AsiaK_Z napisał(a)

Od razu psychopata. Mina zdaje się mówić "rosnąć mi tu, bo jak nie to na kompost!"

He he a mi to tak trochę na takiego waśćmościa co to swych włości pilnuje i kto granice przekroczy widłami po głowie dostanie,he he tak delikatnie to ujęłam

Waldku, kupiłam kompostowik plastikowy. Czy mogę teraz zacząć zbierać resztki na zimę i wrzucać do pojemnika. Czy to będzie za zimno.Pozdrawiam

To wszystko przez te kobiety!
No, może w tym przypadku przez jedną.
Z rozpaczy.
Nie. Na znak protestu.
A może nieświadomie?

waldek727 napisał(a)

To wszystko przez te kobiety!
No, może w tym przypadku przez jedną.
Z rozpaczy.
Nie. Na znak protestu.
A może nieświadomie?

Mógłbyś się zdecydować.

karolina_nowak napisał(a)

Waldku, kupiłam kompostownik plastikowy. Czy mogę teraz zacząć zbierać resztki na zimę i wrzucać do pojemnika. Czy to będzie za zimno.Pozdrawiam

Cześć Karolinko.
Gratuluję udanego zakupu.
Jeżeli nie zamierzasz od początku zakładać w nim hodowli dżdżownic kalifornijskich, to kompostowanie materii organicznej z ogrodu i odpadków z gospodarstwa domowego możesz zacząć już od jutra. Proces ich rozkładu, czyli humifikacji i mineralizacji będzie spowolniony w niższych temperaturach z tego względu, iż większość destruentów spowolni swoje procesy życiowe, lub nawet przyjmie formy przetrwalnikowe. Wiosną wszystko jednak powróci do życia i będziesz tworzyć swoją własną próchnicę kompostową w której zdrowo będą rosnąć rośliny.

Nallar napisał(a)

Mógłbyś się zdecydować.

Tracę głowę, jak zwykle.

Co te kobitki z Tobą Waldku robią