Zbyszku u Ciebie też jestem na bieżąco. I śnieg i piękne wnuki widziałam.
Kasiulko-Czarodziejko to strasznie miłe, co piszesz. Ja też tak czuję.
A roslinka to trzmielina. Niestety zdjęcia jakie są każdy widzi. Listki zgubione, ale kolory owocków świetne, bo różowe serduszka schowane w pomarańczowych skrzydełko-płatkach. Polecam!.
O matko jakie przejścia dobrze, że się wszystko dobrze skończyło i nie zamarzłaś
Pięknie brzózki bieleją, a grabik za rok będzie dwa razy większy Graby szybko rosną
Pięknieje Ci ogród pięknieje
brr 1 to dla mnie jeszcze za malo, chyba, ze w sypialni jak juz pod kolderka leze
Dobrze, ze juz naprawione i neich teraz dlugo ciepelko sie rozchodzi z pieca
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Haniu, Wróbelku, Asiu, Sylwinko, Izunia delektuję się ciepełkiem. Dzwonił zatroskany mąż, uspokoiłam, przez telefon pogłaskałam i utuliłam i zamiast iść spać, pętam się po Ogrodowisku . Piec wymieniony, czujnik tlenku węgla zamontowany. Lepiej mi
Odpiszę szczegółowo na prywatną wiadomość, bo nie chcę siać zamieszania na forum. Ale odpiszę w przyszłym tygodniu, bo pilnował zięć i nie chcę przekłamać co tam sie stało z piecem. Dziś był wymieniany, ale musiałam iść do pracy, bo szefuńcio miał "wapory"(uwielbiam to słowo, w przeciwieństwie do uwielbienia dla poniektórych osobników).