roma2
12:43, 22 kwi 2017
Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Ja przez trzy lata wpadałam z szaleństwem w oku (no, dwóch) i wyrywałam wszystko co mi się nawinęło pod rękę. Bo odchwaścić te moje bidne rośliny trza. Nauczył mnie zeszły rok, gdy nie mogłam pojechać na działkę w kwietniu. To znaczy, jeździłam na pięć minut i nie zdążyłam siać spustoszenia w siewkach


____________________
Komendówka
Komendówka