Makusia
14:04, 17 kwi 2019
Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Mój 10-latek jest absolutnym ogrodowym laikiem, w dodatku nic, a nic tematem własnego ogrodu nie zainteresowanym.
No i ostatnio na polskim- "opis krajobrazu"! No to mówię- ogród opisz. Pisze coś tam, pisze...(ulubione obecnie słówko to "szpaler"- "szpaler brzóz", "szpaler róż" (chodziło o tulipany)) i nagle zdanie "w rogu rośnie kilka choinek.
Mówię mu- to są jodły. Taaaaaakkkkkkkk?????!!!!!
Kilka dni później- opis krajobrazu ćd, tyle, że z gotowej fotografii. Na zdjęciu las. Opis mojego Dziecia: "......ciągnie się szpaler jodeł"
No i ostatnio na polskim- "opis krajobrazu"! No to mówię- ogród opisz. Pisze coś tam, pisze...(ulubione obecnie słówko to "szpaler"- "szpaler brzóz", "szpaler róż" (chodziło o tulipany)) i nagle zdanie "w rogu rośnie kilka choinek.
Mówię mu- to są jodły. Taaaaaakkkkkkkk?????!!!!!
Kilka dni później- opis krajobrazu ćd, tyle, że z gotowej fotografii. Na zdjęciu las. Opis mojego Dziecia: "......ciągnie się szpaler jodeł"

____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Marta Krok po kroku w tym natłoku