Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Komendówka

Pokaż wątki Pokaż posty

Komendówka

roma2 17:02, 17 lip 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
wrobelki napisał(a)
Jak u Ciebie fioletowo Mój eM całą sobotę nad światełkami siedział


Na zdjęciach tak wygląda. Ale w realu niekoniecznie. Najważniejsze, ze ciągle coś się dzieje, choć juz teraz widzę, że po tym jak uciachałam przywrotniki, szałwie i kocimiętki, to na chwilę zrobiło sie pusto na tym kawałku. Coś tam wymyślę na "zaś".
Wróbelku masz rację pisząc, że oświetlenie może być kolejnym atutem w ogrodzie. Ale u mnie wszystko jest jeszcze, że tak powiem "płynne". Oprócz brzozowej. Poza tym, ja jakoś nie odczuwam potrzeby oświetlania i podświetlania. Łażę od świtu do zachodu słońca po działce i to mi wystarcza.
____________________
Komendówka
roma2 17:07, 17 lip 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
I nie fioletowo, bo aż tak konsekwentna nie jestem, lubię kolor w ogrodzie, czyli jestem "kokoszką"


____________________
Komendówka
roma2 17:10, 17 lip 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
Cienisty





____________________
Komendówka
Toszka 17:29, 17 lip 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
jak kwitną przetaczniki to ciachaj prawie do ziemi szałwię. Przetaczniki skończą kwitnąć to szałwia da drugie tłoczenie. Kocimietkę ciacham przed szałwią. tak mozna w kółko
Dosadź Perovskię - właśnie teraz zaczyna pomalutku kwitnąć. I tak będzie aż do mrozów Niską 'Perovskię Little Spirit" (60cm) trudniej dostać, ale powiem ci w sekrecie, że bardzo ładnie się sieje. Czekam tylko do następnego sezonu, czy z nasion powtarza cechy.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
roma2 17:42, 17 lip 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
Toszko, zapamiętam. Ja z tym cięciem genaralnie problem mam, bo zawsze mi szkoda. Potem sama jestem na siebie zła, bo wiem, że trzeba co nieco ciąć. Nie wiem czy to przypadłość początkujących, czy jakiś osobniczy mój własny feler, ale się przełamuję
____________________
Komendówka
wrobelki 17:52, 17 lip 2016


Dołączył: 02 maj 2016
Posty: 1134
To masz tak samo jak ja zawsze mi szkoda było i na wiosnę jak lawendę cięłam to za mało poszło i teraz jak kwitnie w pełni i do tego deszcze doszły to niektóre zaczynają się pokładać Ciekawe czy mogę to w przyszłym roku skorygować bo jak nie to będę musiała wymienić na nowe
____________________
wrobelki Ogrodek frontowy
sylwia_slomc... 18:01, 17 lip 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82142
roma2 napisał(a)
I nie fioletowo, bo aż tak konsekwentna nie jestem, lubię kolor w ogrodzie, czyli jestem "kokoszką"



Ja też jestem kokoszką......czyli mamy kurnikFajnie się zrobiło już u Ciebie
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
roma2 18:06, 17 lip 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
wrobelki napisał(a)
To masz tak samo jak ja zawsze mi szkoda było i na wiosnę jak lawendę cięłam to za mało poszło i teraz jak kwitnie w pełni i do tego deszcze doszły to niektóre zaczynają się pokładać Ciekawe czy mogę to w przyszłym roku skorygować bo jak nie to będę musiała wymienić na nowe


Jak to młode rośliny, to spokojnie skorygujesz cięciem. Myślę, ze jeden sezon "niecięcia" nie narobił szkody. Gorzej jak zdrewniałe i wybujałe lawendy. Ale to trzeba pytać mądrzejszych niż ja.
____________________
Komendówka
roma2 18:11, 17 lip 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
sylwia_slomczewska napisał(a)

Ja też jestem kokoszką......czyli mamy kurnikFajnie się zrobiło już u Ciebie


Chyba Cię nie zdziwiłam? Kokoszowiskiem?

Zaczyna się robić fajnie.
____________________
Komendówka
Toszka 18:15, 17 lip 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
u Iwki (chyba) pokazywałam na wiosnę jak mocno tnę lawendę. Myk polega na tym aby się nie śpieszyć (w tym roku cięłam w drugiej połowie kwietnia) i ciąć mocno, zdrewniałe tez jak lawenda zacznie się "niebieszczyć". Wtedy widać doskonale na ile sobie mozna pozwolić. Lawendę trzeba mocno odmładzać.

Roma, strach przed cięciem mija wprost proporcjonalnie z latami praktyki. Mnie też czasami szkoda ciąć kffiutki, ale zawsze sobie wtedy dodaję otuchy myśląc, że bez planowanego, sukcesywnego cięcia będę miała puste rabaty. A tak zawsze coś się fioleci
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies