to jak sama kopiesz to juz calkiem problemu nie widze
moj potrzebuje srenio miesiac, by zauwazyc, ze cos jest przesadzone. Niektorych zmian wogole nie zauwaza
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Mirelko, jak M będzie miał dobry nastrój, przy jakiejś niedzieli, zawołaj go przed dom.
Postaw przy rabacie rozplenicowej i zapytaj się go: Dlaczego ta rabata taka fajna? Uważnie słuchaj odpowiedzi. Potem zaprowadź go przed erę przedogrodowiskową i zapytaj: A tu co jest nie tak?
Jak ci odpowie, zapytaj się czy ma pomysł co zmienić? Potem mi napiszesz jego sugestie. To ważne, by to była też jego cząstka.
Zobaczysz, że jak głośno wyrazi swoje myśli, zgodzi się na zmiany.
A my przez zimę zaplanujemy wszystko.
Dobrze, że aurera dopiero wiosnæ chcesz dokupić. Albo będzie ich więcej, albo zrezygnujesz
Pamiętaj : najpierw decyzja e-Ma.
Szyja decyduje, jak głową kręcić.
Mnie już kilka razy mój M zaskoczył. Nawet was o rady nie musiałam pytać. Trafniej proponował niż na forum. W realu lepiej wszystko widać.
I żadnych symetrycznych nasadzeń tam. Wybij sobie to z głowy. Musisz podejść globalnie. To ma tworzyć całość z pozostałymi rabatami.
Buziak.