Witaj Mirellko po przerwie świetne widoczki!zawsze mi się podobają te Twoje trzmieliny na pniu no i hortki też cudnie się przebarwiają. Rabata przy wejściu fajnie się rozrosła, piękne rozpielnice.
Dobra, dobra. Ta "mądrość życiowa" jest skuteczna w małżeństwach z kilkudziesięcioletnim stażem małżeńskim i po kilku latach stażu na O.
Iwonko, mam nadzieję, że nie poczujesz się dotknięta
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Ania muszę tą rabatę zmienić koniecznie. Strasznie mnie denerwuje. Widok z okna kuchennego mam na nią, a że w kuchni najwięcej przebywam to ciągle na nią zerkam. Mam nadzieję, że jakiś dobry pomysł się znajdzie na zmianę. W każdym razie żadnych bukszpanów i cisów na niej nie będzie z wiadomych względów
A Ty co byś radziła tam posadzić? Kilka rozplenic dosadzę, żeby nawiązać do schodowej.
Gosia kolorków trochę jest. Ja lubię jesień i te przebarwienia
Rabata przedogródkowa no cóż sama widziałaś jak wygląda - pomysłów na nią brak. Wiem tylko, że rozplenice dosadzę