Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród

Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród

nawigatorka 23:10, 26 lip 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Czytalam juz o tym białym terierze... ja jakos psa nie widze i siebie... wolw jednak rosluny. a jesli mialby kiedys byc to pies a nie psiatko.podobno pies zawsze jakos odzwierciedla wlasciciela
____________________
Asia - Typografia ogrodu *** Wizytówka
ren133 23:17, 26 lip 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Krys napisał(a)


Tylko nie pies w tym pieknym ogrodzie!!


Nawet takiego powinnam się bać?
https://www.google.pl/search?q=westie&client=firefox-b&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjLu63HhpLOAhVLKywKHdNZD9kQ_AUICCgB&biw=1252&bih=578#imgrc=klgLaNQ717GbuM%3A
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
ren133 23:19, 26 lip 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
lindsay80 napisał(a)


Skąd ja to znam
U nas ma być maltańczyk, właściwie to już powinien być, ale że nie zamknęliśmy do końca ogrodzenia to temat się przesunął, na moje szczęście, bo coś czuję, że to mi ten pies się zwali na głowę, jak dziecku pierwszy entuzjazm minie.


Aaa czyli tez przerabiasz ten temat
Brałam pod uwagę rownież maltanczyka A co sądzisz o westie?
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
ren133 23:20, 26 lip 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
nawigatorka napisał(a)
Czytalam juz o tym białym terierze... ja jakos psa nie widze i siebie... wolw jednak rosluny. a jesli mialby kiedys byc to pies a nie psiatko.podobno pies zawsze jakos odzwierciedla wlasciciela


A jak córunie będą bardzo chciały to też się nie zgodzisz?
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
lindsay80 23:25, 26 lip 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
ren133 napisał(a)


Aaa czyli tez przerabiasz ten temat
Brałam pod uwagę rownież maltanczyka A co sądzisz o westie?


Prawie nic nie wiem o tej rasie ale wygląda uroczo, u nas od razu padło na maltanczyka bo koleżanka córy takiego ma, a ja powiedziałam, że jeśli pies to jakiś maleńki.
Martwię się tylko, że do fryzjera to będzie częściej chodzić niż ja sama
____________________
Tu ma być ogród :)
Krys 23:26, 26 lip 2016


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
ren133 napisał(a)


Nawet takiego powinnam się bać?
https://www.google.pl/search?q=westie&client=firefox-b&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjLu63HhpLOAhVLKywKHdNZD9kQ_AUICCgB&biw=1252&bih=578#imgrc=klgLaNQ717GbuM%3A


Jest sliczny na sniadanie dla mojego Hirutka,ale to pies -sika.Moja kumpela ma takiego.U mnie zwlaszcza teraz pies musi byc ale trace rosliny,az sie boje co bedzie z tujami.A wiem z autopsji, ze to piszczenie do ekranu konczy po okolo miesiacu pobytu psa w domu,coz wybór nalezy do Ciebie.Nie powtarzaj mojego zdania corce bo mnie nie wpusci do Was.
____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))
ren133 23:44, 26 lip 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
lindsay80 napisał(a)


Prawie nic nie wiem o tej rasie ale wygląda uroczo, u nas od razu padło na maltanczyka bo koleżanka córy takiego ma, a ja powiedziałam, że jeśli pies to jakiś maleńki.
Martwię się tylko, że do fryzjera to będzie częściej chodzić niż ja sama


No weź przestań co dwa miesiące najwyżej
Edyta a nie boisz się o ogród?
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
ren133 23:46, 26 lip 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Krys napisał(a)


Jest sliczny na sniadanie dla mojego Hirutka,ale to pies -sika.Moja kumpela ma takiego.U mnie zwlaszcza teraz pies musi byc ale trace rosliny,az sie boje co bedzie z tujami.A wiem z autopsji, ze to piszczenie do ekranu konczy po okolo miesiacu pobytu psa w domu,coz wybór nalezy do Ciebie.Nie powtarzaj mojego zdania corce bo mnie nie wpusci do Was.


Uściślę, ze będzie suczka (jakby to coś zmieniało)
Nie powtórzę
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
Luki 00:57, 27 lip 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Reniu dobrze, że w tej ilości nadrabiania były zdjęcia
Co do pieska nie zgodzę się, że to zło w ogrodzie, trzeba dobrze wychować i nie będzie szkód, oczywiście mówię to o niewielkich psach bo duże samą masą mogą szkody wyrządzić ja mam dwa, i trochę szkód było jak były młode bo jak to mówią młode i głupie, teraz już prawie zerowe straty
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Madzenka 06:43, 27 lip 2016


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Nie rozumiem tych obaw o ogród, jesli zajmiecie sie psem, będziecie z nim wychodzic na spacery to strat zadnych nie będzie. Jesli bedzie zbędnym przedmiotem pozbawionym zainteresowania, puszczany aby nie przeszkadzał do ogrodu to. z nudów bedzie niszczył a przede wszytskim będzie sie w nim załatwiał. Wszystko zalezy od własciciela......tak miałam z pierwszym psem, drugiego od poczatku wychowuje inaczej i nigdy mi zadnych strat ani w domu, ani w ogrodzie nie uczynił. Ze szczeniakiem 3 miesięcznym trzeba isc od razu do szkoły i nie będzie nic niszczył.

Mocz wykastrowanego psa nie niszczy trawnika, bo czasami z emocji nawet najgrzeczniejszy pies nie wytrzyma i siknie

Pisze to kociara przez 30 lat, ktora teraz sobie nie wyobraża życia bez psa
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies